Jak składałem papiery na tę #!$%@?ą uczelnie, to myślałem sobie że te wszystkie opinie są przesadzone i na pewno nie będzie tak #!$%@? źle. Dzisiaj, po pięciu latach walki z tym gównem (na szczęście zwycięskiej) mogę się spokojnie podpisać pod każdą patologiczną sytuacją opisaną na tym tagu. Wykładowcy, którzy mają cię głęboko w piździe, panie z dziekanatu, z których każda mówi co innego, #!$%@? rozkład zajęć, czy gównoprzedmioty, które do niczego się
Miał ktos mametatyke z dr.Szymańcem (wykład) i mgr. Kozarzewskim(ćwiczenia)? Jak u nich wyglądają zaliczenia? Na co trzeba uważać? Ogólnie proszę o opinie o Panach xd #wat