Fundacja dioz w nocy ukdradla koljnego psa -_- wlascicielce uciekl owczarek podhalanski i doslownie po 2h byla juz zbiorka oczywiście tresc zaklamana by wyciągnąć jak najwięcej kasy. Wlascicielka walczy o to by psa odzyskac choc nie jest to latwe gdyz oni juz zbieraja kase i musieli by oddac itp Osobnik ze zdj jezdzi po pl kradnie zwierzeta i zbiera na nich pieniadze ktore w sporej wiekszosci sa defraudowane na ich prywatne potrzeby
@Wykladzina55: @vivijes był na tatuażu w jakiejś spelunie, potem jechał na jedzenie do jakiejś knajpy ale na wymioty go brało ostro i powiedział, że jedzie na hotel i kończy streama bo się strasznie źle czuje. A tak poza tym ten krętacz gada że ta Berry jest eskortką i dzbany jej na live na instagramie dzisiaj pisali za ile się rucha etc. a dziewczyna w szoku i że żadną eskortką nie jest
@vivijes: mitomanił z wszywką też, to pospolity menel tylko z funduszami. Jeszcze #!$%@? że on ma kontrolę bo przez miesiąc prawie udawał na streamach że nie pije i prowadził te streamy a po streamach sobie pił. Także to oznacza że kontroluje to xd Szkodliwy pajac mitoman.
@Wykladzina55: poznał dwie takie laski, był z nimi w knajpie oglądnąć mecz. Z jedną się przespał i twierdził, że mu się przyznała, że jest eskortką. I podobno mu powiedziała, że ta druga też jest. Ale to ściema była bo później sam powiedział - eskortka czy aktorka, jeden #!$%@?
@Dingik a ok zobaczyłem powtórkę z wczoraj, ale to jest zjeb, przecież przez to alko to on prędzej czy później zacznie zawalać te streamy i kasa przestanie wpadać. #!$%@? jest.
Wszedłem teraz po dłuższej przerwie na tag poscrollować i widzę, że ta nierządnica nadal stąd nie pogoniona, a wręcz spermione do niej. Tfu. #famemma #primemma
Moim zdaniem Sentino jest geniuszem jeśli chodzi o teksty. Ale jest totalnym rozj***ńcem, totalnym odklejeńcem. Maf*e albańskie, maf*e sycylijskie, maf*e tureckie. Ja się z nim przeciąłem raz w Poznaniu. Wtedy pomyślałem, że pi***oli bzdury, nie zwracałem na to uwagi. Ale nad ranem, w pewnym 5-gwiazdkowym hotelu, doskoczył do konsjerża i straszył go. Wjechałem do jego pokoju i powiedziałem: „słuchaj, leśny przygłupie - masz 24 godziny na opuszczenie Poznania. I tak zakończyłem