Tak ZDYCHAJĄ Gwiezdne Wojny. Disney dobija je feministycznym aktywizmem.
Od kiedy Disney wykupił Star Wars, franczyza znalazła się na równi pochyłej. Wygląda jednak na to, że studio Myszki Miki postanowiło w końcu tę markę zarżnąć. W imię aktywizmu i feminizmu.
DebowyMocny z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 213
Komentarze (213)
najlepsze
W branży gier to się udało - można dowolnie wciskać woke i LGBT a gra sprzedaje się jako hit roku (BG3 czy Starfield).
@Indoctrine: Gra jest bardzo dobra niezależnie od woke i LGBT, więc bicie piany o nic. Przyznaj, nie pasi Ci po prostu to, że w ogóle takie wątki się pojawiają - nawet jeśli gra fabułą nie zmusza Cię specjalnie do interakcji z nimi.
Disney to zupełnie inna skala - prostackie walenie propagandą do porzygu, i zupełne olanie scenariuszy byle tylko pchać "agendę".
Przecież byle żul z żabki wie że taki aaktywizm na sile to gwozdz do trumny kazdej firmy. Ze tez na szczycie wladzy disneya maja w #!$%@? swoj upadek to w szoku jestem
Komentarz usunięty przez moderatora
PS Gwiezdne wojny to chłopienca opowieść, jakoś nie widze teraz aby chłopcy kupowali jakieś gadżety z postaciami dziwczynek - głównych bohaterów, z drugiej strony nie widziałem też dziwczynek bawiacych sie robotami lub modelami statków kosmicznych. Tak ze finansowo zaoranie na całego z tych najnowszych GW