Nikogo to nie dziwi raczej. Mieli idiotyczną kampanię marketingową gdzie tylko co tydzień pisali że się film jakiejś osobistości podobał. Co sugerowało że film jest kiepski.
Efekty wizualne są gorsze niż w dzisiejszych grach na konsole.
Film mocno polega na nostalgii wrzucając np. teksty Keatona którymi zasłynął w Batmanie nawet do trailera. I film strasznie się skupia na tych scenach.
Fabuła ssie i nie ma znaczenia podobnie jak cały film. Ani to
Komentarze (1)
najlepsze
Efekty wizualne są gorsze niż w dzisiejszych grach na konsole.
Film mocno polega na nostalgii wrzucając np. teksty Keatona którymi zasłynął w Batmanie nawet do trailera. I film strasznie się skupia na tych scenach.
Fabuła ssie i nie ma znaczenia podobnie jak cały film. Ani to