#!$%@? to by bylo takie proste zeby wszystkie rzeczy w sklepach nie byly pakowane tylko kazdy by przynosil swoje miski z domu ktore kazdemu bylyby przypisywane i wszystko sprzedawane mogloby byc na g i kilogramy. Nawet napoje moznaby tak przelewac ale po co to i komu by sie chcialo. Wszystkie ich proby ratowania planety to pic na wode i tyle :)
Lepiej mieć #!$%@? i spalać ten zasrany węgiel, aż na starość pozdychamy z powodu suszy, klęsk żywiołowych lub w masowych krwawych konfliktach o zasoby. Nie warto się starać, bo to kosztuję, lepiej odpuścić. Mad max to fajny film w sumie. Przyzwyczaimy się.
Zastanawiam się czy nie taniej niż dewastacja gospodarek krajów wysłać tarczę/żagiel/sferę w kierunku Słońca i powodować zdalnie zaćmienie Ziemi - regulując jej temperaturę
@voot: Lodówki mogą nie dać rady zasilane OZE... ;) Trzeba rozpalić dużo ognisk. Dymy przesłonią Słońce i po klopocie. I jeszcze kiełbaski się upiecze i zredukuje emisję mięsną...
@R187: Rozumiem, że ludzkość nie może od dawna porozumieć się w celu budowy jednego projektu tarczy, a ma się zjednoczyć, porozumieć by zdewastować i przeprogramować wspólnie całe gospodarki i społeczeństwa bez gwarancji sukcesu?
@KW23: ten flim jedyne co obnaża to kretynizm ludzi którzy uważają całą politykę klimatyczną to można w dwóch liczbach zawrzeć a jak ktoś mówi "nie wiem" to znaczy że pewnie kłamie i kręci.
Poza tym cele w zakresie neutralności klimatycznej przedstawiły już państwa odpowiadające za ok. 87% światowych emisji CO2: ????????Chiny (2060) ????????USA (2050) ????????UE (2050) ????????Indie (2070) ????????Japonia (2050) Więc mówienie że tylko biedny amerykański podatnik wyda pieniądze a inni
@Morf: Polecam poczytać czym jest neutralność klimatyczna. Jak masz 2 auta jednego diesla i jednego elektryka i robisz nimi rocznie po 20k km, to według tych kryteriów jesteś bardziej neutralny klimatycznie niż ktoś kto ma jedno auto benzynowe jeżdżąc 40k km rocznie. Pomimo że twój konsumpcjonizm przyczynił się do niepotrzebnej produkcji ekstra auta, części zamiennych do niego itd.
@takJakLubimy: Natura swoją drogą, ale oni próbują pogodzić konsumpcyjny charakter zachodniego świata z byciem ekologicznym. Jak wytkniesz to komuś że pod przykrywką ekologii zmuszają ludzi do coraz to nowych zakupów to kręcą nosami.
Do tej pory do wielu nie dociera że indywidualny ślad węglowy to propaganda BP aby odsunąć od siebie odpowiedzialność.
warto zadbać o planetę bo tak naprawdę zadbamy o siebie. ziemia sobie bez nas poradzi. generalnie wiąże się to z obniżeniem standardu życia, a te biedniejsze kraje nie będą mogły sobie go polepszyć (choć bardzo tego chcą). jeżeli uda się to zrobić głobalnie to bardzo się ucieszę. coś zrobiliśmy aby poczuć się lepiej. jeżeli nie, to może zniszczymy planetę i nadejdzie czas wielkiej depopulacji.
Rozpiętość potencjalnych kosztów - w rzędach wielkości dolarów - ten naukowiec podał. Modele klimatyczne to nie jest biznes plan, więc nie ma dokładnych liczb.
Wynika z tego, że ten senator, nie rozumie czym są modele i estymacje. Nie rozumie również, że globalnego problemu nie da się rozwiązać zmianami w jednym kraju.
Wszyscy, którzy widzą w tym fragmencie jakiekolwiek "obnażanie klimatystów", w życiu nie mieli do czynienia z problemami bardziej złożonymi niż zadania
@uvaqhmmgkzhdkt: Nie wiem ile masz lat ale ja pamiętam jak naukowcy kiedyś straszyli globalnym zlodowaceniem (tak tak, takie rzeczy były prognozowane ze 25 lat temu), przeludnieniem planety i dziurą ozonową, która nas zabije (a na jej odbudowanie trzeba setek lat). Można odnieść wrażenie, że te "badania" są raczej robione pod tezę zlecającego :)
@uvaqhmmgkzhdkt: Ale po co ja się pruję... Ty- nic nie musisz. Ale jeśli poważni ludzie rozmawiają o poważnych przedsięwzięciach to muszą najpierw zrobić symulację zysków i strat. Żeby nie wyszło, jak z naszą elektrownią atomową- pierwsza padła po utopieniu sił i środków, drugą zjedli dyrektorzy, debatujący o niczym przez pół wieku. Piszesz o klimacie- na razie nie wiadomo czy obecna zmiany są powodowane przez naturę, czy sztucznie- na nic nie ma
Przecież dobrze odpowiedział na końcu: jeżeli USA (i inne zachodnie kraje) nie przeprowadzą tej transformacji to nikt tego nie zrobi - to jest tak jakby pierwszy konieczny krok. Problem z tego typu posiedzeniami jest taki, że on mógłby krótko odpowiedzieć, że wydadzą tryliony dolarów i nie obniżą temperatury, ale wtedy przeciwnicy mieliby jeszcze lepszy klip, z którego niewiele by wynikało, a jednocześnie byłby bardzo skuteczny propagandowo.
@KonradAdenauer: i tu jest pies pogrzebany, bo: a) nie ma żadnej gwarancji, że inne kraje pójdą śladami USA b) a nawet jeśli, to raczej będzie to UE, Japonia i Australia c) co w sumie niewiele zmieni, bo największymi emitentami są Chiny, Indie oraz Rosja, a masz do dodania jeszcze Azję Centralną, Bliski Wschód i Amerykę Łacińską d) szefuncio nie jest w stanie podać żadnych danych, co oznacza, że takich danych pewnie
@KonradAdenauer: No dobrze, zatem pytanie troszkę inaczej bo widze że łysy i u Ciebie siedzi. Wydamy tryliardy, jaki będzie uzysk. - załóżmy 10%. A teraz wydajmy 10 miliardów na filipinach, na wprowadzenie sortowanie segregacji smieci, reklame recyclingu itp. 6.5% CAŁEGO wpadającego plastiku do oceanów nie ma. Wiesz gdzie te wszystkie kraje z tabelki mają nasze słomki? Wiesz ile słomek (czy jednorazowego plastiku) z Europy trafiało do oceanów?
Komentarze (218)
najlepsze
Nawet napoje moznaby tak przelewac ale po co to i komu by sie chcialo. Wszystkie ich proby ratowania planety to pic na wode i tyle :)
Domni tez dostana po zdrowiu od ekologiczbego chlodu i oszczedzania energii.
I jeszcze kiełbaski się upiecze i zredukuje emisję mięsną...
Poza tym cele w zakresie neutralności klimatycznej przedstawiły już państwa odpowiadające za ok. 87% światowych emisji CO2:
????????Chiny (2060)
????????USA (2050)
????????UE (2050)
????????Indie (2070)
????????Japonia (2050)
Więc mówienie że tylko biedny amerykański podatnik wyda pieniądze a inni
@takJakLubimy: Natura swoją drogą, ale oni próbują pogodzić konsumpcyjny charakter zachodniego świata z byciem ekologicznym. Jak wytkniesz to komuś że pod przykrywką ekologii zmuszają ludzi do coraz to nowych zakupów to kręcą nosami.
Do tej pory do wielu nie dociera że indywidualny ślad węglowy to propaganda BP aby odsunąć od siebie odpowiedzialność.
Modele klimatyczne to nie jest biznes plan, więc nie ma dokładnych liczb.
Wynika z tego, że ten senator, nie rozumie czym są modele i estymacje.
Nie rozumie również, że globalnego problemu nie da się rozwiązać zmianami w jednym kraju.
Wszyscy, którzy widzą w tym fragmencie jakiekolwiek "obnażanie klimatystów", w życiu nie mieli do czynienia z problemami bardziej złożonymi niż zadania
Ty- nic nie musisz. Ale jeśli poważni ludzie rozmawiają o poważnych przedsięwzięciach to muszą najpierw zrobić symulację zysków i strat. Żeby nie wyszło, jak z naszą elektrownią atomową- pierwsza padła po utopieniu sił i środków, drugą zjedli dyrektorzy, debatujący o niczym przez pół wieku.
Piszesz o klimacie- na razie nie wiadomo czy obecna zmiany są powodowane przez naturę, czy sztucznie- na nic nie ma
a) nie ma żadnej gwarancji, że inne kraje pójdą śladami USA
b) a nawet jeśli, to raczej będzie to UE, Japonia i Australia
c) co w sumie niewiele zmieni, bo największymi emitentami są Chiny, Indie oraz Rosja, a masz do dodania jeszcze Azję Centralną, Bliski Wschód i Amerykę Łacińską
d) szefuncio nie jest w stanie podać żadnych danych, co oznacza, że takich danych pewnie
Wydamy tryliardy, jaki będzie uzysk. - załóżmy 10%.
A teraz wydajmy 10 miliardów na filipinach, na wprowadzenie sortowanie segregacji smieci, reklame recyclingu itp.
6.5% CAŁEGO wpadającego plastiku do oceanów nie ma.
Wiesz gdzie te wszystkie kraje z tabelki mają nasze słomki? Wiesz ile słomek (czy jednorazowego plastiku) z Europy trafiało do oceanów?
Stany widzą że poszerzenie