Widzę, że "Wykop" dobrze żyje z Allegro i moje znalezisko odnośnie nieuczciwych praktyk na Platformie Allegro Lokalnie, nie znalazło się jakimś cudem na wykopalisku (wrzucałem je około 1:30).
Więc spróbujmy raz jeszcze.
Parę dni temu wylicytowałem wiatrówkę na Allegro (uszkodzoną). Myślałem, że uda mi się ją jakoś naprawić własnymi siłami. Dzielnie walczyłem z jakimś innym licytującym i stanęło na kwocie 148,00zł (swoją drogą przedłużanie czasu trwania aukcji o 5 min, w przypadku zalicytowania poniżej 1 minuty przed końcem to dramat...).
Aukcję wygrałem, od razu opłaciłem zamówienie i moim oczom ukazała się taka wiadomość od sprzedającego:
Sprzedający jawnie i wprost pisze, że nie wyśle towaru, ponieważ cena jaka została osiągnięta na licytacji jest za niska.
No to nie czekałem zbyt długo i od razu otworzyłem "dyskusję" ze sprzedającym na tej cudownej platformie.
Niestety Allegro uważa, że jak sprzedający zwrócił pieniądze to sprawy nie ma i ewentualnie mogę to zgłosić do sądu.
Ale mi już nie chodzi o wysłanie tego przedmiotu, tylko o jakiekolwiek ukaranie sprzedającego za tak "cudowną" praktykę jaką serwuje. Jakakolwiek blokada konta/uniemożliwienie sprzedaży przez to konto, cokolwiek. Żeby w przyszłości uchronić innych potencjalnych kupujących przed tym człowiekiem.
Można przecież wystawić licytacje od określonej kwoty, ustawić cenę minimalną, kup teraz, a nie wystawiasz coś od 1zł, po czym w momencie sprzedaży kwota Ci nie odpowiada i "elo" zwrot pieniędzy.
Na Allegro Lokalnie nawet nie można wystawić negatywnego komentarza.
Poniżej zapis z dyskusji ze sprzedającym i pracownikiem Allegro:
Komentarze (272)
najlepsze
Po wygranej sprawie (a jest to formalność) koszta sądu przerzucasz na sprzedawcę. Jak masz czas i chęci, działaj. O jednego janusza biznesu wtedy mniej w internecie.
Teraz jest też problem jak wystawiasz coś na licytację powiedzmy na tydzień, ktoś wygrywa i nie wpłaca kasy. Później tydzień ciszy i allegro automatycznie wystawia licytację ponownie. Dwa tygodnie w dupę przez te ich nowe zasady, brak komentarzy u allegrowiczów i czarnej listy.
Allegro od momentu usunięcia negatywnych komentarzy to mega gówno.
Swoją drogą samo Allegro przecież kopie pod swój interes skoro pozwala na takie akcje, że ktoś nie wysyła towaru "bo nie" jak ktoś wygra licytacje.
@Wasz_Pan: Bo allegro najchętniej to by wywaliło wszystkich indywidualnych, i zostało "polskim amazonem" z jednym wielkim oficjalnym sklepem allegro, oraz kilkoma firmowymi profilami sklepów/marek oficjalnych (powiedzmy że jakiś HM czy inne Adidas official, xaiomi polska, by zostało) - no ale tak od zaraz, od poniedziałku - nie da się. Więc tak zniechęcają, by sobie poszli.
pisza o tobie xD
https://wykop.pl/wpis/70367497/czy-moge-ze-wzgledu-na-moje-widzimisie-anulowac-sp
A niby czemu? Licytacje organizuje się po to, żeby uzyskać jak najwyższą możliwą cenę, a nie po to, żeby kupujący zapłacił jak najmniej.
W dodatku boty wygrywające licytacje w ostatniej nanosekundzie mogą się gonić.
@Woo-Cash1900:
no taka jest ogolna idea licytacji na allegrolokalnie - od razu pojawia sie max kwota, ktora deklarujesz - i od momentu zalicytowania jest ona widoczna dla innych.
Na starym allegro było tak, że jest kwota minimalna, płatna, i wtedy się czepiali, jak ktoś wylicytował, a ty nie chcesz sprzedać, że trzeba było wziąć opcję minimalnej ceny.
@Mlodyzgred:
nie jest :)
placisz tylko prowizje po sprzedazy - taka sama, niezaleznie od formy ustalenia ceny (licytacja, kup teraz). Nie mozna tylko na allegrolokalnie laczyc jednoczesnie kup teraz i licytacji w ramach jednej oferty. Ale mozna zaczac licytacje od oczekiwanej kwoty minimalnej :)