To oferty dla midów i seniorów, juniorzy mają teraz potwornie ciężko w porównaniu do sytuacji np. 5 lat temu, ostatnie kilka miesięcy sieją na rynku spustoszenie a sytuacja stała się naprawdę ciężka od covidu.
Wbrew pozorom pracownicy w Polsce przestaja już być tacy tani dla zachodnich firm jak by się wydawało a w tym roku wszyscy szukają oszczędności, ten kto wie co się obecnie dzieje na rynku ten wie i wzrost bezrobocia
@Luqart: Nie, problemem jest to, że rynek juniora jest od dawna przesycony, a nie żaden python. Na każde miejsce spływa kilkadziesiąt-kilkaset CV i konkurencja jest ogromna. Największe miasta na samych studiach z informatyki produkują po kilkaset osób rocznie, a informatyka i pochodne są obecnie najbardziej elitarne ze wszystkich politechnicznych (wystarczy spojrzeć na progi na dowolnej uczelni). Poza tym jeszcze masa przebranżawiających się i studentów innych kierunków, którzy siedzą i samodzielnie się
@Diackon: He? Zapomniales o Rumunii i Armenii. Druga kwestia to znaczne zwiększenie ofert Remote. Przed covidem tych ofert było 1%, teraz jest 15%. Dużo z firm USA rekrutuje całe zespoły w Polsce do pracy zdalnej, nie otwierając tutaj nawet biura (przynajmniej na początku), dzięki czemu z palcem w dupie oferować po 20-30k zł Seniorom, bez wywalania kupy siana na biuro w centrum Warszawy i na cała jego otoczkę
Lubię sobie poczytać urojenia programistów jacy to oni mądrzy i w ogóle, bo dużo zarabiają... Zarobki w branży IT wynikają przede wszystkim z globalizacji. Gdyby stolarz mógł robić zdalnie z PL meble w kuchni u szwajcara, albo amerykanina to nagle okazałoby się, że byle stolarz robi 20k+ miesięcznie.
@pdt_87: A czemu stolarz nie może? Po prostu jego zdolności (czy raczej brak aż takich) nie pozwalają mu działać często na rynku zagranicznym.
@fervi: co???? xD Jak pracujesz zdalnie to często masz pensje globalną, a koszty lokalne- o to w tym chodzi. Mityczne 25k PLN w Szwajcarii to przeciętna pensja, a w PL bardzo wysoka.
Bo coraz więcej się przenosi do Polski w poszukiwaniu taniego pracownika - dużo z tych stanowisk które się zwolniły w USA są właśnie przenoszone tu i na resztę CEE w celu optymalizacji kosztów. Tam musisz zapłacić $200k, tutaj z $70k za osobę z podobnym doświadczeniem i skillem
@Parmenides69: chyba tak. Niedawno na LinkedIn mialem oferte na mocnego mida/slabego seniora (java) bezposrednio dla formy z usa (jedynie wzieli polska forme hr do zebrania chetnych) za okolo 140zl/h na b2b. Tyle to ja mam u polaka xD Naturalnie powiedzialem o tym rekruterce ale stwieerdzila ze nie ma wplywu bo takie widelki dal klient. Szukali jelenia.
Naturalnie powiedzialem o tym rekruterce ale stwieerdzila ze nie ma wplywu bo takie widelki dal klient. Szukali jelenia.
@Generyczny_nick: Zaraz tam jelenia. Dobrze, że się pojawiają takie firmy. Bo będzie więcej do wyboru. A jak pracownik będzie miał większy wybór, to firmy będą musiały go czymś dodatkowym kusić.
Nie marudzić, cieszyć się, że jest wybór i w przyszłości będzie jeszcze lepiej.
@orog: Dziwne, że ktoś jeszcze zarabia na bootkampach, podczas gdy w IT jest mnóstwo innych pozycji do obsadzenia. I są bardziej realistyczne, niż nagle "zostań programistą w 6 miesięcy!" ...
@bialyjakbialek: ja jestem analitykiem biznesowym, ale w moim zespole są też analitycy danych, testerzy, koordynatorzy. W zasadzie mamy kompletny zespół IT oprócz programistów których bierzemy z zewnątrz także wybór w branży jest duży
@kidddddi: dokładnie tak. Każdy chce deva z 5 lat doświadczenia, junior to moze na bezpłatny staż iść. Sytuacja wygląda nieco inaczej w HW Dev, tam przez totalny brak ludzi oferty sa na kazdym levelu
można by wziąć kogoś do przyuczenia, dać mu na początek niższą stawkę, która mogłaby np. w ciągu roku stopniowo wzrastać do takiej stawki jaka dostaje "gotowy" junior. żeby nie było gadania, że firma szkoli, a potem jej pracownika podbiera konkurencja, można by napisać lojalkę na rok, żeby pracownik oddał hajs za szkolenie jeżeli odejdzie w ciągu pierwszego roku od zakończenia szkolenia. jak widać wszyscy wolą od
Serio - szału nie ma. Ofert dużo, tylko jakość tych ofert bardzo niska, głównie code monkey do kobtraktowni za ok 20k. Firmy produktowe z zagranicy natomiast mają hiring freeze, rekruterow już pozwalnali, zwolnień programistów jak w USA na razie nie ma, ale zobaczymy. Więc jak się ma ciut większe ambicje niż klepanie gówna w legacy i zarabianie od 30k przynajmniej, pracy jest dużo mniej niż jeszcze wiosną
@arsen-zujew: przez ostatnie lata każdy pomysł, nawet najbardziej gówniany, mógł dostać wysokie finansowanie. Było tak, bo gotówka była mega tania i było jej mnostwo na rynku. Teraz ta gotówka się kończy i projekty, które nie zarabiają będą się zwijać albo upadać z hukiem. Dotyczy to też tych największych firm - będą zamykać nierentowne projekty i zwalniać pracowników, którzy przy nich pracowali. Dlatego już tak lukratywnych ofert jest bardzo mało albo w
jakość tych ofert bardzo niska, głównie code monkey do kobtraktowni za ok 20k. Firmy produktowe z zagranicy natomiast mają hiring freeze, rekruterow już pozwalnali, zwolnień programistów jak w USA na razie nie ma, ale zobaczymy. Więc jak się ma ciut większe ambicje niż klepanie gówna w legacy
Ciekawe, kiedy bodaj w sierpniu pisałem o tym, że będzie imba na rynku ofert w big tech, to gość w komentarzach mnie wyzywał
Jest dużo lepszych zawodów w samym IT niż programista, mniej obciążających psychicznie, z niewiele mniejszymi zarobkami. Jakby to było takie łatwe i takie super zajęcie to by było odwrotnie na rynku pracy a ten nigdy nie kłamie. TO NIE JEST ŁATWE ani przyjemne.
Fajnie, tylko 90% ofert jest dla midów i seniorów. Jak ktoś chce wejść do branży, to jest tylko "panie areczku, minimalna krajowa i b2b, bo mam już 10 humanistów z bootcampa na pana miejsce"
@Icouldbeyourmom: na przykładzie frontendu - żeby jako junior dostawać te marne 3-4k na początek (co przy tej inflacji jest śmieszną stawką) musisz już mieć opanowany perfekcyjnie html/css, JS, znać ze dwa frameworki, mieć kilka projektów komercyjnych i bogatą bazę na github. A najlepiej mieć jeszcze 1-2 lata doświadczenia w branży (błędne koło - nie masz doświadczenia więc musisz zdobyć doświadczenie, ale nie zdobędziesz bo nie masz doświadczenia ( ͡°͜
@Icouldbeyourmom: biorąc pod uwagę, że połowa IT nie ma wykształcenia informatycznego, to chyba jednak nie jest to samo, co w firmie budowlanej. Zresztą mam znajomych po informatyce, nauka programowania jest tam bardzo pobieżna, więc i tak programista musi nauczyć się samemu pisać kod.
Poza tym pytanie jest - jak zdobyć doświadczenie komercyjne potrzebne na poziomie juniorskim, skoro na poziomie juniorskim wymagają doświadczenia komercyjnego? Pracować za darmo? ( ͡°͜ʖ
Komentarze (554)
najlepsze
Wbrew pozorom pracownicy w Polsce przestaja już być tacy tani dla zachodnich firm jak by się wydawało a w tym roku wszyscy szukają oszczędności, ten kto wie co się obecnie dzieje na rynku ten wie i wzrost bezrobocia
Inaczej - jesteśmy na podobnym poziomie co ruscy, tak to by te R&D były w Bangladeszu albo na Filipinach
Zarobki w branży IT wynikają przede wszystkim z globalizacji. Gdyby stolarz mógł robić zdalnie z PL meble w kuchni u szwajcara, albo amerykanina to nagle okazałoby się, że byle stolarz robi 20k+ miesięcznie.
@fervi: co???? xD
Jak pracujesz zdalnie to często masz pensje globalną, a koszty lokalne- o to w tym chodzi.
Mityczne 25k PLN w Szwajcarii to przeciętna pensja, a w PL bardzo wysoka.
Tyle to ja mam u polaka xD
Naturalnie powiedzialem o tym rekruterce ale stwieerdzila ze nie ma wplywu bo takie widelki dal klient. Szukali jelenia.
@Generyczny_nick: Zaraz tam jelenia. Dobrze, że się pojawiają takie firmy. Bo będzie więcej do wyboru. A jak pracownik będzie miał większy wybór, to firmy będą musiały go czymś dodatkowym kusić.
Nie marudzić, cieszyć się, że jest wybór i w przyszłości będzie jeszcze lepiej.
@A330: co masz na myśli?
można by wziąć kogoś do przyuczenia, dać mu na początek niższą stawkę, która mogłaby np. w ciągu roku stopniowo wzrastać do takiej stawki jaka dostaje "gotowy" junior. żeby nie było gadania, że firma szkoli, a potem jej pracownika podbiera konkurencja, można by napisać lojalkę na rok, żeby pracownik oddał hajs za szkolenie jeżeli odejdzie w ciągu pierwszego roku od zakończenia szkolenia.
jak widać wszyscy wolą od
@Kaviar: i użeranie się z biznesem i z autystykami z IT
Poza tym pytanie jest - jak zdobyć doświadczenie komercyjne potrzebne na poziomie juniorskim, skoro na poziomie juniorskim wymagają doświadczenia komercyjnego? Pracować za darmo? ( ͡° ͜ʖ