Newsweek: "Życie dla siebie i naszej pracy to ślepy zaułek dla większości z nas"
"..niezależnie od tego, czy jesteś mężczyzną, czy kobietą -to jest dość oczywiste dla większości ludzi. Dawanie siebie innym, zwłaszcza współmałżonkowi, dzieciom i społeczności,jest drogą najbardziej sprzyjającą sensownemu i ogólnie szczęśliwemu życiu"-piszą na łamach Newsweeka B. Wilcox i A. Elhage
Kumpel19 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 378
Komentarze (378)
najlepsze
Pasożytniczy system zabije własnego żywiciela. Zmniejszy się koryto, skończą się ciepłe posadki i wysokie emeryturki.
@cerastes: a i parę głów spadnie, gdy zacznie się realny kryzys gospodarczy, cofający Zachód o dekady przez to że w pewnym momencie będzie więcej emerytów do utrzymania, niż pracujących ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Koło 30 wykruszają się wszyscy znajomi bo rodzina dzieci
Poza tym normictwo samo mówi, że najpierw zajmij się sobą a laska sama się po czasie znajdzie xDXD
@Pawel993: ciężko żyć dla żony, gdy co drugie małżeństwo kończy się rozwodem, ze zwyczajową próbą wydymania drugiej strony w sądzie, zwłaszcza gdy państwo faworyzuje tu kobiety.
W takiej sytuacji co drugi facet traciłby sens życia, a potem co? Iść na sznurek?
Samorealizacja jest najwyższym celem, jeśli realizujesz się pomagając innym to chwała Ci za to, nie mniej jednak propagowanie idei w stylu "Dawanie siebie innym, zwłaszcza współmałżonkowi, dzieciom i społeczności, jest drogą najbardziej sprzyjającą
@marcini82: To najwyższa pora, abyś już przestał porównywać większe gówno z mniejszym gównem i na tej podstawie irracjonalnie wychwalać rzeczywistość.
@bzikus: o ile nie jest mowa o jakimś tanim zadupiu, to lepiej się zabierz za opracowanie wehikułu czasu, bo to juz minęło i nie wróci. Teść mojego brata z pracy montera jakieś paręnaście lat temu w Niemczech zarobił na duży dom na obrzeżach Warszawy. Spróbuj zrobić coś takiego teraz - niemożliwe.
Nie układaj komuś życia, bo może się okazać, że będzie przez to nieszczęśliwy.
Co to jest za kocopoł, to nie mam pytań. Poświęcanie życia:
- współmałżonkowi - w czasach, gdzie udane małżeństwa to promil, a większość, to dramaty, ciągnięte "z rozsądku, bo dzieci, kredyty"?
- dzieciom
@alex-newsky: Po raz kolejny, najpierw z dupy wyssałeś sobie jakieś teorie, że jestem incelem, bo śmiem być przeciwko poświęcaniu się dla innych, a teraz, z tej samej dupy wyssałeś sobie, że to przez to, że dałem się komuś wydymać. Najpierw przez ten pusty łeb ci nie przeszło, że ktoś mógł czegoś spróbować, ale mu to nie zasmakowało.