Co zrobić, żeby dzieci chciały ćwiczyć na WF-ie? Może zlikwidujmy oceny
Jeśli rodzic będzie chciał dziecko z WF-u zwolnić, to je zwolni. Warto się zastanowić, co zrobić, żeby uczniowie chcieli na lekcjach ćwiczyć.
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- 503
Jeśli rodzic będzie chciał dziecko z WF-u zwolnić, to je zwolni. Warto się zastanowić, co zrobić, żeby uczniowie chcieli na lekcjach ćwiczyć.
Emigrant1 z
Komentarze (503)
najlepsze
To jakiś fetysz?
Tym pismakom to już naprawdę kończą się pomysły na wymyślanie wirtualnych postaci.
@IvanBarazniew: a nie powinno być "jogini i rowerzyni"? ¯\_(ツ)_/¯ #pdk
@Danuel: Bo to się kupy nie trzyma. Skąd w rodzinie matki, która jest aktywnym sportowcem i dba o zdrowie ma się wziąć dziecko z nadwagą? To bzdura jest. Przyjdź się po ulicy, dzieciaki praktycznie zawsze wyglądają jak rodzice, bo to wynika głównie z diety i nawyków żywieniowych.
Przez całą edukację nie miałem żadnych innych sportów niż te trzy, dopiero na studniach zagrałem pierwszy raz w piłkę ręczną czy w hokeja halowego.
Niestety, ale kadra nauczycielka w Polsce jest przesiąknięta
@ArcheTyp-e: właśnie, że chodzi głównie o oceny. Każdy jest tak samo oceniany wg 'tabelek' bez uwzględnienia predyspozycji czy budowy ciała. Niskie, drobne dziecko, często z nadwagą, musi wykonać ten sam 'plan' co dobrze zbudowane, wysokie dziecko. A wiadomo, że nie pobiegnie ono szybciej czy nie skoczy dalej. Potem z tego właśnie rodzą się takie patologie, że dzieci załatwiają sobie zwolnienia, bo nie chcą sobie zaniżać
Jak to porównać do wf gdzie progres widać po miesiącach? I przecież nie każdy ma takie same predyspozycje. Tak do matmy tez można nie mieć predyspozycji ale przecież uczą tam podstawowych rzeczy a nie wyższej matematyki
OP jeszcze zwrócił uwagę na te patologie ze jak masz np sprawdzian z zagrywki to przygotowanie do niego
- najpierw w szkołach prysznice, czyste kible, mydło, papier toaletowy, ręczniki.
- oddzielić wf dziewcząt i chłopaków. wiadomo, że dzieciaki dojrzewają i chłopaki uwielbiają komentować wygląd młodych dziewczyn.
- uczyć gier zespołowych, nie rywalizacji.
- interesować się dzieciakami i nie zmuszać ich do każdego sportu.
- no i #!$%@? wyłączyć telefony i skupić się na dzieciakach.
nie każde dziecko będzie atletą, nie każde lewandowskim.
@kuntrops: i co z tego?! Umyć się trzeba, choćby miałyby mieć i 60min.
Albo robi się coś porządnie w cywilizowany sposób, albo po łebkach jak w 3 świecie (i wtedy się nie ma co dziwić że sporo osób nie chce na wf chodzić)
Niech zlikwidują jakieś 2 czy
Oczywiście można wszystko zorganizować tak, aby nikt siedział w szkole 10 godzin.
Przedstawiam przykład:
Zarezerwować na wf 6 godzin w tygodniu. (teraz to jest ile? 4) kosztem 2 godzin jakiegoś innego gówno-przedmiotu.
Np wf w środe i piątek po 3 godziny lekcyjne - z czego końcowe 30min
szkoła była naprawdę bardzo dobra i tak np. mi dano możliwość robienia treningów biegowych w trakcie zajęć WF (ze względu na osiągnięcia sportowe).
Był taki czas, że szkoła zaproponowała zastąpienie części godzin WF wyjściami na strzelnicę. Rodzice zagłosowali na zebraniu na nie, bo "strzelnica to takie niebezpieczne i brutalne zajęcie".
Szkoła zaproponowała nam wyjścia na basen. Rodzice zagłosowali
Ale wuefista wychodził do wszystkich i chętni mogli zostać na siłowni, wziąć rakietki pograć w badmintona, w siatkę. Dla każdego taka aktywność jaką chcieli, byleby się poruszali.
@dean_corso: oceny w postaci cyferek od 1 do 6 to pomyłka w każdym możliwym przypadku.
@zwi3rz4k: a 90% nie pójdzie nigdzie, bo albo samym im się nie będzie chciało, albo ich rodzicom, żeby ich wozić.
WF w szkole zostać powinien, ale musi zostać gruntownie przebudowany, bo to
1. udostępnić prysznice
2. badać trzeźwość wfistów i zakazać używania telefonów podczas zajęć
3. pomagać poznać sport, a nie zapełniać 99% czasu kopaniem piłki, bo pan profesor w 76' był o włos od dostania się do pierwszego składu Stali #!$%@? Dolne