Booster oczywiście niczego nie zmienia, ale zaraz dokombinują boostery plus i one będą działały na omikrona... przez jakieś trzy miesiące. W tym czasie pojawi się kolejna zmiana w genach wirusa, będą gonić wszystkich, żeby brali tę czwartą, która już nie będzie w ogóle skuteczna ale i tak masz brać. W tym czasie wyprodukują booster++ Itd. do usranej śmierci.
Przecież to ta sama szczepionka i działa tak samo, dawka przypominająca ma tylko ponownie stymulować układ immunologiczny, nic nowego nie wnosi. Jeśli mamy taką grypę to wiadomo że mutuje i stymulowanie układu immunologicznego tą samą szczepionką nic nie da bo i tak mamy nowy szczep. A przy covid-19 to co się dzieje za trzecią dawką? Jeśli to nowy szczep i poprzednie dawki na niego nie uodparniają to i trzecia nic nie daje!
Na razie szczepionka chroniła w 95 procentach przed zakażeniem i w 100 procentach przed ciężkim przebiegiem. Strach pomyśleć co będzie przy tych 30 proc.
Badania krwi ludzi którzy przeszli SARS 18 lat temu wykazały że są oni odporni na SARS-CoV-2. Mimo iż między budową tych wirusów jest 20%. Także nie sądzę żeby omikron tak bardzo różnił się od pierwszej wersji. Zero zaskoczenia.
@Jan_Z_Czarnobyla: Ja bym się martwił tym co tak bardzo wierzą w Szczepienia o swoją przyszłość bo przy takiej ilości Szczepień jest pewne, że nawet 'Nikłe' prawdopodobieństwo powstania Hybrydy nie jednego wirusa ale dwóch lub nawet kilku staje się realne przy tej ilości Szczepień. To jest biznes dla takich firm farmaceutycznych jak Pfizer czy Moderna. Oni się dogadali dokładnie i zaraz "Nova" wyda nową generację Szczepień ponoć w pierwszym kwartale 2022 roku.
Faktycznie przed tamtym sarsem są bezpieczni. Podobnie jak ci, co zaliczyli alfę, niezmiernie rzadko łapią ją ponownie. Nieco częściej deltę. Ale omikron ma gdzieś, czy chorowałeś, tak samo jak ma gdzieś, czy się szczepiłeś. Dane z RPA wręcz stwierdzają, że jest nadreprezentacja szczepionych i ozdrowieńców wśród łapiących omikrona. (osobiście zakładam, że po prostu mamy organizmy mniej odporne i dlatego łapiemy łatwiej, niż ci co nie zachorowali
@paweucio: 4 dawka będzie chroniła przed ciężkim przebiegiem i zmarszczkami na dupie, 5 dawka będzie na rozwolnienie utrzymujące się do 5 tygodniu po zachorowaniu, 6,7,8 i koniec tego horroru...czego nie rozumiesz?
Komentarze (253)
najlepsze
Booster oczywiście niczego nie zmienia, ale zaraz dokombinują boostery plus i one będą działały na omikrona... przez jakieś trzy miesiące. W tym czasie pojawi się kolejna zmiana w genach wirusa, będą gonić wszystkich, żeby brali tę czwartą, która już nie będzie w ogóle skuteczna ale i tak masz brać. W tym czasie wyprodukują booster++ Itd. do usranej śmierci.
@mazeltow-rebbe: to te wyniki które mają być opublikowane za 75 lat?
@TataAstronom:
Nie wiem jak ty, ale ja w kwietniu 2020 słyszałem to dość często.
@EditorKT: chyba nie zaglądałeś do internetów od kwietnia/maja xD
@EditorKT: I nadal tak chroni. Przed wariantem Alfa.
Ja bym się martwił tym co tak bardzo wierzą w Szczepienia o swoją przyszłość bo przy takiej ilości Szczepień jest pewne, że nawet 'Nikłe' prawdopodobieństwo powstania Hybrydy nie jednego wirusa ale dwóch lub nawet kilku staje się realne przy tej ilości Szczepień. To jest biznes dla takich firm farmaceutycznych jak Pfizer czy Moderna. Oni się dogadali dokładnie i zaraz "Nova" wyda nową generację Szczepień ponoć w pierwszym kwartale 2022 roku.
Faktycznie przed tamtym sarsem są bezpieczni. Podobnie jak ci, co zaliczyli alfę, niezmiernie rzadko łapią ją ponownie. Nieco częściej deltę.
Ale omikron ma gdzieś, czy chorowałeś, tak samo jak ma gdzieś, czy się szczepiłeś. Dane z RPA wręcz stwierdzają, że jest nadreprezentacja szczepionych i ozdrowieńców wśród łapiących omikrona. (osobiście zakładam, że po prostu mamy organizmy mniej odporne i dlatego łapiemy łatwiej, niż ci co nie zachorowali