Tą blokującą blaszkę to można giąć w palcach, o ile nie jest taki ryglowy, chociaż to i tutaj można nagiąć drzwiczki, o ile rygiel nie sięga to nazbyt wgłąb szczeliny. To jest po prostu ch%!owo wykonane. Przepisy europejskie nakazują stosowanie skrzynek z tymi lufcikami by każdy mógł coś tam włożyć, nie tylko listonosz z jednym kluczem.
Te skrzynki to jedno wielkie gówno. Po roku użytkowania odpadła ta metalowa blaszka, która blokuje te drzwiczki. Chciałem to naprawić. Efekt? Wyleciał zamek i jakieś 6 części z niego. Musiałem się bawić w składanie tego, a i tak udało mi się dopasować 3 części :D
@zgredzio16: efekt tego, ze spoldzielnie czekaly chyba ze im z nieba zesla te skrzynki, zamiast powoli wprowadzac. a potem sie 70% obudzila z reka w nocniku w przeddzien zmiany przepisow i dawaj na potege zamawiac gdziekolwiek. A jak na szybkiego i jeszcze zeby przyoszczedzic, to potem wychodzi badziewie.
@Estilio: Dobra, pójdę wieczorem sprawdzę na innych egzemplarzach (babci czy coś, nie obcych ludzi), ale i moja i kolegi z tej samej klatki uległa przy użyciu niewielkiej siły.
@noxim: Była zamknięta, dlatego mnie to zmartwiło...
Korzystając z okazji - wie ktoś może jak rzeczywiście otworzyć taką skrzynkę?
Wynajmuje mieszkanie,w którym poprzedni lokatorzy zgubili klucz do skrzynki, a grzebanie palcami w tej "dziurze" na dłuższą metę jest denerwujące. Musze tam sam wymienić zamek, bo administracja zawołała za to ponad 50 zł. Nie da się po prostu wsadzić palca do środka i przesunąć rygla, nie chce się ruszyć.
@hahah: Najszybciej łamakiem, albo śrubokręt, mocno i gwałtownie przekręcasz. Albo tak jak na filmie. Ogólnie to one łatwo się otwierają, trzeba pogmerać (w niektórych np. zawiasy się podpierało). Jak chcesz się bawić to w skrzynce w środku pewnie jest śrubka która trzyma język (ten diwajs co się kręci i blokuję) do bębenka: http://www.lob.pl/sites/default/files/lob_zamek_mablowy_ZK2_rys.png odkręcasz i już. A sam zamek wyjąc to już zobaczysz sam. W sklepach cena 5-10zł.
Nie kapuję co to eurokomuchów obchodzi jaką mam skrzyknę? To jest moja sprawa, wyłącznie moja sprawa. W normalnym państwie mógłbym wziąć nawet sedes, napisać na nim: "Tu wrzucać listy", postawić przed domem i nikt by się do tego nie mógł dop%$#%!$ić.
Komentarze (22)
najlepsze
@noxim: Była zamknięta, dlatego mnie to zmartwiło...
Wynajmuje mieszkanie,w którym poprzedni lokatorzy zgubili klucz do skrzynki, a grzebanie palcami w tej "dziurze" na dłuższą metę jest denerwujące. Musze tam sam wymienić zamek, bo administracja zawołała za to ponad 50 zł. Nie da się po prostu wsadzić palca do środka i przesunąć rygla, nie chce się ruszyć.
edyt: Był nawet wykop :P http://www.wykop.pl/link/302741/jak-zhackowac-nowe-skrzynki-na-listy/ Jednak film jest teraz prywatny :(
ufa, ale sprawdza!