UOKiK: sieci handlowe w trakcie współpracy zmieniają 74 % rabatów dla dostawców
74 proc. rabatów, które duże sieci sklepów i hurtowni udzielają dostawcom produktów rolno-spożywczych, jest zmieniana w trakcie współpracy, co może być niekorzystne dla dostawców - wynika z analizy UOKiK. Regulator opisał kilka praktyk sieci handlowych, które można uznać za nieuczciwe.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 48
Komentarze (48)
najlepsze
@neoklasyk: no fajna ta teoria, ale w praktyce to sieciówki żądają rabatów i okreslają ich wysokość w umowie, a nie producenci i dostawcy.
wysokość rabatu też zwykle jest uzalezniona od obrotu, który wypracuje sieć, na co dostawca nie ma żadnego wpływu
Komentarz usunięty przez moderatora
zniżka oznaczona procentowo lub kwotowo od ustalonej ceny określonego towaru.
Chodzi o to, że konstrukcja umowy z siecią handlową pozwala jej na udzielenie samej sobie rabatu - co nie jest niecodzienne. Niecodziennym jest to, że wysokość tego rabatu mogła ulec zmianie po podpisaniu kontraktu. Wynajmujesz komuś mieszkanie za umówioną kwotę, a on Ci płaci pół, bo nie korzystał z jednego pokoju - tego rodzaju absurd.
- Bogaci źli
- Kapitalizm zły
- Trzeba regulować
Demokracja dąży do komunizmu
Nic nie mówi jak nie jesteś w temacie - przeczytaj artykuł.
Taa, bogaci. Nie gigantyczne korpo-konglomeraty, wykorzystjące swoją przewagę na rynku do orania producenta, tylko bogaty filantrop Hans na jachcie.
W prezentowanym w artykule przykładzie tak, jest zły, bo kapitał zgromadzony przez te sieci uniemożliwia konkurowanie małych i średnich sklepów. A uniemożliwia przez to, co w artykule - rabaty "po
Żaden z wymienionych przez Ciebie argumentów nie służy bardziej poparciu Twojej tezy niż mojej - zmieni się tylko podmiot. No i tak poza tym ludzi się nie "hoduje".