Już nie „islamscy terroryści". A terroryści „działający z "pobudek religijnych"?
„Times” donosi, iż w brytyjskiej policji trwają prace nad wprowadzeniem nowomowy przy opisywaniu wszystkiego co wiąże się z islamskim terroryzmem. I tak miałoby nie być już „dżihadystów” „islamskich terrorystów” etc. Na ich miejscu pojawić by się mieli „terroryści nadużywający religijnej motywacji”"
C.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 94
Komentarze (94)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
wystarczy przejrzec ktore grupy rebelianckie były wpisywane na liste terrorystów przez biały dom, a które nie.
Ci modern rebels,ktorzy obcieli głowe chlopaka w Allepo, bo im sie pomylily, to byli modern rebels, ale jak poklocili sie z USA, to zostali wpisani na liste terrorystów
Ostatni przykład w Iranie . MEK Mudzachedini
Nie mozesz na terrorystow pokrzykujacych allahu akbar i wysadzajscych sie na bliskim wschodzie lub biegajacych po londynskich parkach z nozami powiedziec terrorysta islamski - bo to rani ich uczucia.
Wiec dla dobra wszystkich (??) poingerujmy w slownictwo i definicje zamienmy atak na incydent i juz jest lepiej, w koncu incydenty to czesc zycia w wielkim miescie, zamienmy terrorysta islamski na terrorysta religijny. Lepiej uogolnic niz zranic czyjes
To robi więcej szkód niż te kozojebcy razem wzięci.
-Ponieważ mogą obrażać muzułmanów.
-No i?
-Co "no i"?
-No co z tego sir Johnson, że muzułmanin może czuć się obrażony?
-No, przykładowo może pozwać gazetę za umieszczenie obraźliwego dlań wyrażenia.
-Aha, a ile takich przypadków macie?
-Zero.
-Aha. To może jednak nie warto wdrażać zmian sir Johnson?
-Ale to i tak jest niesprawiedliwe określenie i może wzbudzać oburzenie w społeczności muzułmańskiej.
-Tak sir Johnson, może.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Może to jednak ma znaczenie.
Chodzi o to aby zamiast mówić o jednej religii, która to dziwnym trafem wiedzie prym w statystykach mówić o religii w ogóle.
W ten sposób można demonizować wszystkie religie. I to jest rozmywanie odpowiedzialności, bo ogromna część ataków jest bezpośrednio powiązana z Islamem. Może nazwać to z pobudek religijno-islamistycznej?
Sformułowanie "pobudki religijne" powoduje niejasne wrażenie że ludzie religijni mogą być terrorystami. Trudno sobie wyobrazić terroryzm buddyjski albo chrześcijański. To podobna technika
Oczywiście że są przykłady terroryzmu chrześcijańskiego i nic nie stoi na przeszkodzie żeby nazwać to po imieniu zamiast wrzucać wszystkich do wspólnego worka.
Polskich obozów użyłem jako przykład narzędzia do kształtowania zbiorowej świadomości. Bardziej adekwatnym przykładem byłby chociażby dziwaczny twór językowy używany w mediach "obywatel brytyjski dokonał aktu terrorystycznego". Zdziwiony wchodzisz na taki artykuł a tu się okazuje że w Wielkiej Brytanii to on się znalazł jadąc pod tirem z Francji