Nie rozumiem tego narzekania na Apple i cenę. Co w tym niezwykłego, że doją ludzi? Skoro konsumenci gotowi są kupić ich sprzęt to gdzie tu jest problem? Nikt nikogo nie zmusza. No i tak przy okazji czego ludzie oczekują od firmy, która ma w logo nadgryzione jabłko? Pewnie gdyby wstawiliby tam obgryzione kości to łatwiej byłoby załapać niektórym co ten symbol oznacza. Rzucić ludziom ochłap, a potem patrzeć jak się o niego
To nie jest dla was biedaki żeby pograc sobie w CSa, tylko sprzet dla zawodowców którzy tak czy owak tyle zapłacą, bo ceny tych sprzetów nie odbiegaja od konkurencji. Jak dla was za drogo to zapraszam do MediaExpert po Lenovo.
@leftfinger: pitolisz waćpanie. Profesjonalista uzywa takiego srodowiska, jakiego potrzebuje do wykonania pracy. Ot np systemy czasu rzeczywistego smigaja czesto na odmianach linuxa, HMI na odmianach windowsa itp. Czesto sie zongluje srodowiskami w zaleznosci od potrzeby. Przewaznie uzywa sie lin i win do serwisu w przemysle. Apple jest tutaj raczej bezuzyteczne.
No ale wiochmeni...tutaj liczy się design i projekt unikatowy a nie materiał. Apple dobrze rozumie biznes. Ludzie i tak kupią. A jak ktoś chce mieć pospolity produkt z biedronki no to nie kupi.
Ale się podniecacie. To nie jest komputer i monitor do domu. Jak firmę stać to kupi. Jakiś czas temu widziałem gniazdo USB jako opcja w BMW za bagatela 1800 zł.
Przeznaczenie sprzętu nie usprawiedliwia absurdalnych cen podstawowego sprzętu. Jak kupisz monitor bez podstawki za prawie 4 tysiące złotych lub adapteru vesa za 750 złotych (gdzie zwykłe są w komplecie lub do 50 zł), to możesz sobie ten monitor conajwyżej oprzeć o ścianę.
@arma11: ale to właśnie na tym polega. To już nie chodzi o jakość, a testowanie ile jest w stanie zapłacić za coś odpowiednia ilość ludzi. Taka biżuteria dla bogatych. Już nawet firmy nie szaleją z kupowaniem nowych maców, robią to bogaci ludzie (albo tacy co chcą pokazać, że są bogaci).
Normalna cena za stojak o tak wyśmienitej jakości, no ale oczywiście biedaki spod tagu #xiaomi muszą wyśmiewać, bo ich nie stać na taki zarąbisty stojak. Stojak jak dla mnie ma wartość co najmniej 2000$, więc i tak się opłaca!
@kontonr77: To jest zajebisty stojak a nie jakieś designerskie gówno od Apple. Regulacja we wszystkich płaszczyznach + siłownik pneumatyczny wiec regulujesz jednym palcem bez śrubkologii.
Biedaki właśnie się nabijają, że zamiast alu-felg za 20k PLN można kupić stalowe za 1.5k PLN. To samo się tyczy sprzętu komputerowego - nie stać was albo nie podoba się wam to nie kupujcie. Z kupujących drogie zegarki albo biżuterię też się śmiejecie? (i przeliczacie koszt pierścionka na kilogramy w złocie?).
Ale wiecie, że to nie jest monitor do grania w gierki tylko do profesjonalnej pracy? Tak samo jak to nie jest komputer do pasjansa tylko do pracy zawodowców, którzy takiej stacji roboczej po prostu potrzebują?
Komentarze (334)
najlepsze
No i tak przy okazji czego ludzie oczekują od firmy, która ma w logo nadgryzione jabłko? Pewnie gdyby wstawiliby tam obgryzione kości to łatwiej byłoby załapać niektórym co ten symbol oznacza. Rzucić ludziom ochłap, a potem patrzeć jak się o niego
Ot np systemy czasu rzeczywistego smigaja czesto na odmianach linuxa, HMI na odmianach windowsa itp. Czesto sie zongluje srodowiskami w zaleznosci od potrzeby.
Przewaznie uzywa sie lin i win do serwisu w przemysle. Apple jest tutaj raczej bezuzyteczne.
Komentarz usunięty przez moderatora
@arma11: To dwa razy taniej niż ta podstawka.
Przeznaczenie sprzętu nie usprawiedliwia absurdalnych cen podstawowego sprzętu. Jak kupisz monitor bez podstawki za prawie 4 tysiące złotych lub adapteru vesa za 750 złotych (gdzie zwykłe są w komplecie lub do 50 zł), to możesz sobie ten monitor conajwyżej oprzeć o ścianę.
@arma11: ale to właśnie na tym polega. To już nie chodzi o jakość, a testowanie ile jest w stanie zapłacić za coś odpowiednia ilość ludzi. Taka biżuteria dla bogatych. Już nawet firmy nie szaleją z kupowaniem nowych maców, robią to bogaci ludzie (albo tacy co chcą pokazać, że są bogaci).
Komentarz usunięty przez moderatora
@krasnodebski: na to wychodzi, skoro skomentowałeś.
Z kupujących drogie zegarki albo biżuterię też się śmiejecie? (i przeliczacie koszt pierścionka na kilogramy w złocie?).