Jak kobiety znęcają się nad mężami?
Dlaczego i jak kobiety maltretują mężczyzn? Co sprawia, że ich partnerzy trwają w takich związkach? Relacje mężczyzn i komentarze. Kobiety potrafią zmienić życie w piekło i nikt nie reaguje
wardenga z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 399
Komentarze (399)
najlepsze
I tego samego standardu należy też wymagać od siebie.
Zwykłym zjawiskiem jest trwanie w związkach z toksycznym gównem ludzkim. Dotyczy to obydwu płci. Należy zdać sobie sprawę, że gdy ktoś tob gardzi i/lub potrafi cię uderzyć, choćby spoliczkować, to cie nie kocha. Amen.
Kobiety szanują TYLKO facetów którzy umieją się postawić - mówisz nie rób mi tego BO - to MUSISZ to zrobić. Nie ma sentymentów nie dajcie się ponieść
Wszyscy jej mówili, żeby go rzuciła, od samego początku, ale wytrwała dobrych kilka lat... Zmarnowanych. Zmieniła się jako człowiek, stała się jakaś taka wystraszona...
Tacy ludzie nie potrafią sobie z tym poradzić sami. Po części pewnie dlatego, że stały ostrzał ze strony osoby, która powinna być
@lemmikki: Nie doceniasz potęgi zakochania. Nie doceniasz potęgi przywiązywania się przez seks i pożądanie. Nie doceniasz potęgi inwestowania czasu i emocji w kogoś, więc czekasz aż zacznie lepiej się zachowywać. Nie doceniasz lęku przed samotnością. Nie doceniasz potęgi przyzwyczajania się do tego
@chrominancja:
A niestety najczęściej te najbardziej atrakcyjne fizycznie, błyszczące w towarzystwie odwalone gwiazdy instagrama nic sobą nie reprezentują. To często larwy które poszukują frajera który w zamian za
@Turbostuleja:
Widzisz, moja była była atrakcyjna [ponoć ( ͡° ͜ʖ ͡°)], ale nie to mnie w niej jarało, raczej to że po prostu się mną zainteresowała + byliśmy w podobnych klimatach + na podobnych falach nadawaliśmy.
Po prostu część jej przekonań/psyche okazała się patologią, z którą, mimo prób [i najczęściej mojej chęci do zachowania związku i kładzenia uszu po sobie] ,
Po prostu skrytykowałem jej zachowanie w żartobliwy sposób. Tego wykształcona dama nie mogła pojąć, więc rozpętała gównoburzę... włączając w to swoją rodzinę, zaś natarczywe nakłanianie mnie do narzeczeństwa zastąpiła totalną obojętnością i pogardą. Pomyśleć, że z takim psycholem poważnie chciałem się związać.
Skąd się biorą ludzie z takim kalectwem emocjonalnym? Dopóki mnie to nie spotkało, nie wierzyłem, że
ja np byłem nowym dzieciakiem w szkole i z takim jednym się pierwsze półrocze lałem a dzisiaj jest moim dobrym kumplem i powiem że znam go bardzo dobrze bo widziałem jak jest najgorszy ale i także jak jest najlepszy