Hamowanie silnikiem i biegami

Hamowanie silnikiem - krótki poradnik jak umiejętnie redukować biegi, aby zaoszczędzić paliwo i nie tylko. Warto wiedzieć i stosować

[pussyrider]

Ja tylko dodam, że dzięki tej metodzie na trasie 3200 km aż 460 km z nich zrobiłem zupełnie za darmo. Dowód w postaci zdjęcia:

[Tylko_nocny]

@pussyrider:

W lusterku wstecznym widzę jak macha rękami myśląc że za pomocą ich mocy przesunie mnie do przodu. Tylko nigdy nie rozumiem po co, skoro i tak pali się czerwone światło? Przecież czy będę jechał szybko i w ostatniej chwili zahamuję szybko, czy też będę płynnie używał silnika, to zatrzymam się dokładnie w tym samym miejscu!

znam to uczucie :\

[pablosik]

@Tylko_nocny
@willard
@m9w1

Już wam tłumaczę dlaczego i ja naciskam na klakson za wami. Jeżeli droga jest pusta to ok, warto sobie powolutku dojechać do świateł. Problem robi się w momencie godzin szczytu, gdy z każdej strony znajduje się bardzo dużo aut i swoją jazdą często blokujecie ludzi za sobą przez co zostają na środku skrzyżowania w momencie zapalania się zielonego dla ludzi jadących z boku.
W byciu ekonomicznym

[g.....9]

"Należy też pamiętać, aby kategorycznie nie hamować silnikiem na zakręcie," - głupi tekst, przecież już samo odpuszczenie gazu to jest hamowanie silnikiem.

[mamFAJNYnick]

@g83kp9: kiedy znajdziemy sie na zakrecie redukcja but i odciecie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[l.....2]

@g83kp9: ja hamuje redukcją przed zakrętem a w zakręci przeciwskręt i gazu #pdk

[P.....a]

Co wy wiecie o ekonomicznej jeździe ( ͡º ͜ʖ͡º) Tak się pyka.

[Endrius]

@Paszko_Rymbaba:
Człowiek siedzi w tym internecie i tylko potem się boi wyjechać na ulice, bo wszędzie się obawia takich "ekspertów" :D

[magiczny_orangutan]

@burcadbadeed: nasz drogi Janusz nie odnotował faktu, że obecnie samochody odcinają całkowicie dopływ paliwa po zdjęciu nogi z gazu będąc na biegu i gdy silnik ma wyższą od zadanej przez sterownik prędkość obrotową.
Ta technika dobre sprawdzała się w silnikach gaźnikowych, a często była zbawienna w silnikach dwusuwowych "opalanych" mieszanką paliwa z olejem - po puszczeniu gazu, szczególnie przy wysokich obrotach tłok miał osłabione smarowanie, przez zmniejszenie dawki mieszanki do

[ide_na_pszyre]

Dojeżdżanie na luzie to nie to samo co hamowanie silnikiem. Podczas jazdy na luzie samochód pali nam od 0,7 do 1 litra paliwa na każde sto kilometrów.

Spalanie "na luzie" czyli na biegu jałowym, podaje się w odniesieniu do czasu, a nie dystansu. Najczęściej jest to wartość ok. 1-2l/h

[Marcinxxx]

@ide_na_pszyre: W dieslach nawet 0,4 l na godzine :D

[d.....B]

@mamFAJNYnick: szczególnie w starych dieslach z dobrą kompresją które po odpuszczeniu gazu tak hamują silnikiem, że jazda bez hamulca w mieście to żaden wyczyn. w volvo też musze sobie kalkulować czy lepiej będzie w tym momencie hamować silnikiem czy wrzucać na luz

[jblck]

Zawsze rozwala mnie gdy widzę, że przede mną zapaliło się czerwone i ja spokojnie podjeżdżam stopniowo zwalniając i redukując biegi, a ludzie na drugim pasie #!$%@?ą do samych świateł i walą hamulcem tuż przed wjazdem na skrzyżowanie.

[Marcinxxx]

@jblck: Zasmuce cie obecnie nawet silniki benzynowe maja dwumase i inne diesle niz tdi tez :D
Dodam że 200kkm na dwumasie nie jest złym wynikiem :D

[Jin]

@jblck:
Oni się zatrzymają, światło się zmienia a Ty (albo ja) mamy 30 na zegarku - lekki ruch prawej stopy i już z powrotem 60 i na 4 biegu silnik sobie pyrka. A wszyscy mistrzowie hamowania na ostatnią chwilę robią start zatrzymany.

@Marcinxxx:
Jeżdżąc umiejętnie za wiele tego sprzęgła nie zużyjesz a być może nie będziesz musiał ruszać od zera spod świateł.

[simperium]

Stosuję, polecam. Ponadto, co równie ważne: by hamowanie na silniku fajnie działało, trzeba sobie zachować dystans paru sekund (najlepiej to około 5) przed samochodem jadącym przed nami: w ten sposób, gdy inne samochody będą jechać dynamicznie (ciągłe przyśpieszanie i hamowanie), my za pomocą redukcji biegów będziemy spokojnie do nich podjeżdżać.

Przy sprzyjających warunkach można nawet ponad 3/4 kilkunastokilometrowej trasy przejechać bez użycia hamulca. :)

[pussyrider]

@simperium: dokładnie tak! gdyby tak wszyscy jeździli... Choć przyznasz, że w mieście jest to naprawdę trudne :)

[pokazbobra]

@Tylko_nocny: tylko jak masz skrzyżowanie na 2 pasach w tym 50m przed światłami pas rozjeżdża ci się na pasy do skrętu lewo/prawo to #!$%@? bierze na takich dojeżdąjących. Bo blokujesz innym możliwość wykonania skrętu np w lewo. Zazwyczaj pas do skrętu na lewo ma zielone, a do przodu czerwone. Tak więc ci którzy ostatnie 300m dojeżdżają powolutku aby "zaoszczędzić czas" skutecznie blokują innych którzy mogliby opuścić skrzyżowanie. W efekcie korki

[bruthal]

Na serwerze też oszczędzasz?
Błąd łączenia się z bazą danych

[pussyrider]

@bruthal: zabiliście stronę :(

[PremiumMoto_pl]

@pussyrider: wykop efekt

[larvaexotech]

powiem tak - hamować silnikiem jak najbardziej ale bez przesady. szkoda życia, nerwów, machania ręką, mięśni nóg, silnika, sprzęgła, skrzyni biegów żeby oszczędzić te 0.5l na 100. szczególnie że skupiając się na dyskotece lewarkiem możemy przeoczyć jakiś istotny moment. wg mnie warto hamować silnikiem do czasu zejścia w okolice obrotów 1k po czym wbić sprzęgło i wyhamować standardowym hamulcem. nie widzę żadnego sensu w powiększaniu sobie ilości zmian biegów dwukrotnie w imię

[larvaexotech]

@Lemartez: chodzi o to że część osób twierdzi tutaj że Jedyną Słuszną Metodą Jazdy jest zmiana biegu np jak dojeżdżamy do skrzyżowania na 5-tce to wtedy sprzęgło, z 5 na 4, hamowanie silnikiem do jakiśtam obrotów, wtedy sprzęgło i z 4 do 3 i tak dalej aż do pierwszego biegu kiedy ostatecznie dajemy sprzęgło i hamujemy hamulcami. wg mnie to głupota bo oszczędność na tym nie jest wielka a niepotrzebnie

[Lemartez]

@larvaexotech: Też racja :)

[Dolan]

@pussyrider: no pewnie w ciezarówkach

[B.....g]

@Dolan: @pussyrider: Jest też cos takiego jak retarder. Niestety ja miałem seja w wersji bez retardera. Natomiast u kolegi w maluchu był wyłącznie retarder (z łaciny spowalniacz), uruchamiany tak, jak w innych autach hamulce.

[pin_i_zielony]

Nie rozumiem tej kwestii z oszczędnością na paliwie, może mi ktoś to wyjaśnić? Przecież jak dojeżdżam do skrzyżowania np. na czwórce i widzę za te 200m czerwone to nie przyspieszam tylko trzymam na tej czwórce i w razie potrzeby przyhamowuję nogą a jak auto ma już niskie obroty (ok.1000) to wciskam sprzęgło i hamuję do zera by auto stanęło tam gdzie chcę. Nie wciskam gazu więc silnik nie dostaje paliwa. Więc grze

[larvaexotech]

@pin_i_zielony: rób jak robisz i nie słuchaj tych bzdur i nie machaj lewarkiem jak #!$%@? 5x przed każdym skrzyżowaniem. puść gaz i dojedź sobie aż do niskich obrotów, potem sprzęgło, luz i wyhamuj hamulcami. ewentualnie jak zjeżdżasz z lekkiej góry to zredukuj sobie 1 bieg (w granicach rozsądku) żeby auto Ci się mocno nie rozpędzało i to cała filozofia. nie ma sensu zarzynać skrzyni biegów, silnika i sprzęgła, i przedewszystkim

[P.....a]

Nie wciskam gazu więc silnik nie dostaje paliwa.

@pin_i_zielony: Wiesz... silnik spala paliwo na luzie nawet jak nie wciskasz gazu. Za to z reguły go nie spala podczas hamowania silnikiem.