@Blaskun: wbrew pozorom emocje na grzybach też są. Szczególnie gdy nazbierasz bagażnik prawdziwków (mieliśmy z bratem taki przypadek w swoim życiu) albo nazbierasz kilkadziesiąt rydzów (też tak miałem). Akurat tak się składa, że w ten weekend byłem u znajomego na Mazurach. Opowiadali mi ze swoim starym, że zeszłej jesieni, gdy ich pięcioosobowa rodzina wyszła na grzyby zebrali wspólnie ok. 700 rydzów. I to są emocje, uwierz mi. A do tego zjeść
Komentarze (8)
najlepsze