Lekarz kwestionuje cud wybrany do kanonizacji. Pierwszy taki protest
Uzdrowienie włoskiej zakonnicy z choroby nowotworowej, które uznano za cud za wstawiennictwem 800 męczenników z Apulii, kanonizowanych dzisiaj przez papieża Franciszka, to zasługa nauki i terapii, jaką przeszła - uważa jej lekarz. - To nie był cud - zaznaczył onkolog.
tmb28 z- #
- #
- #
- #
- #
- 197
Komentarze (197)
najlepsze
Ogólnie, aby Kościół uznał jakieś wydarzenie za "Cud", dowody muszą być niezbite i niezaprzeczalne.
to sprawdź, jak "potwierdzili" cud w Sokółce. A konkretnie podejście do sprawy kobiety, która wydała na ten temat opinię naukową....
W tym procesie Kościół jest sędzią w swojej własnej sprawie.
W każdej innej dziedzinie, uznałbyś taki proces za farsę. Ale że dotyczy Kościoła, rozum ci się cofa do poziomu naiwności dziecka z przedszkola.
Niech wierzą w co chcą, ich cyrk ich małpy.
Nie rozumiem jak można się tak wpieprzać w cudze życie...
@acor: powiedz to chrześcijanom :P
@zarowka12: Jakoś nie ma opisu takich przypadków w "The Lancet"
@plkwykop: Wtedy ktoś się odezwie, że lekarz mógł pośredniczyć w cudzie.
Coś jak w tym kawale:
"Wskakuj, uratujemy Cię" - krzyczeli
"Nie" - zawołał tonący - "Bóg mnie uratuje."
Podpłynął jeszcze inny jacht
"Podaj rękę, uratujemy Cię…"
"Bóg mnie uratuje" - odpowiedział…
Potem przyleciał helikopter