Pamiętam, że jeszcze parę lat temu można było kupić normalne duże jabłko. Takie, że po zjedzeniu miało się pełny brzuch. Takie, że nie mieściło się w dłoni, a dzisiaj spokojnie mieszczę dwa. W marketach sprzedają jakieś miniaturki, gdzie 40% to ogryzek. Kiedyś mieli "jabłka premium", które były duże, ale już ich nie ma. Patrzyłem też na bazarkach i same małe popierdółki.
Duże jabłka wyginęły?
#kiciochpyta #sadownictwo #jablka #
2 dni zabawy w Łącku