@Coxex: Pomijajac prehistorie, Real do 1998 w ktorym sensacyjnie doszli do finalu (tak drogie gimby, byly takie czasy) i wygrali z Juventusem, tez nie istnial, nie liczac przeyebanego finalu z Liverpoolem w 1981. Milan w tym czasie 5 finalow z czego 3 wygrane. Bayern tez na swoj pierwszy triumf w LM czekal od zamierzchlych lat 70-tych az do XXI wieku.

Teza z dupy miras, nie ma co jej bronic na sile.
  • Odpowiedz
  • 0
@schweizer: No cóż, nie uważam lat 70. za prehistorię;)

Owszem, można wrzucić Barcelonę, bo daje to więcej emocji, jednak wydaje mi się, że pod względem czysto sporotwym, Bayern w ostatnich 50 latach wyglądał trochę lepiej od Milanu i Liverpoolu, bo po prostu stale trzymał wysoki, europejski poziom.
  • Odpowiedz
Zmiany Tuchela to jakieś nieporozumienie.

Davies za Gnabryego to akurat top zmiana, Davies w obronie posysa, ale w ataku może swoją szybkością i dryblingiem namieszać, w dodatku ta zmiana była uzasadniona kontuzją Serga.

Kim za Sane? Super pomysł rozwalić całą formację. Ok, u Sane mogły się pojawić nawroty kontuzji, no ale w takiej sytuacji przesuwasz Musiale na skrzydło, a na śpo wpuszczasz Goretzkę. Tym samym przechodzisz na system 4-3-3, z Leonem w
@Tratak: Najgorsze jest to, że Tuchel naprawdę potrafi w Real i udowodnił to dwa razy w Chelsea, co prawda za drugim razem nie wyszło bo Ngolo i Mendy praktycznie nic nie dali.
Ale dwa mecze w sezonie 20/21 to naprawde Chelsea mimo iz nie byla faworytem do niczego to wymiotła Real jak gówno, a w kolejnym sezonie 1-3 na Bernabeu mimo braku napasntika potrafili zagrac naprawde kapitalny mecz, szkoda tylko, ze
  • Odpowiedz
Marciniak odgwizduje bramkę, gdy zawodnik Realu dusił Kimmicha, by potem sprawdzić VAR.
Ale w sytuacji stykowej, od razu wie, że spalony. Do tego już nie potrzebuje varu.

Pomijam już to, czy był spalony czy nie. Sędzia w takich sytuacjach ma obowiązek sprawdzić.

Niemieckie media znów grzmią. A to znaczy, że Kalle i Uli mogą Marciniaka dojechać. A jak postawią na swoim, to to zrobią.

#mecz #bayernmonachium