jest tu ktoś kto chciałby tak jak ja albo planuje od jakiegoś czasu wyjazd do ciepłego kraju gdzieś na inny kontynent w celu osiedlenia się i prowadzenia spokojnego życia dalekiego od przyjetej normy etatyzmu i #!$%@??
#przegryw Ja #!$%@? Mirki jechałem do Katowic na ta randkę i był wypadek koło fashiona na S1 przecież ja bym tam czekał z dwie godziny napisałem jej,ze możemy sie spotkać innym razem kupiłem perle i Laysy…
Trzeba ustalić kto ma szanse zostać zreinkarnowanym #majorsuchodolski szczególnie gdy #kononowicz zdycha przez działania nietypowego chama.
Mamy dwóch pretendentów spełniających podstawowe kryterium czyli są rodakami robakami. Przedstawiciel tagu #raportzpanstwasrodka czyli Filip oraz #yanek z uniwersum detektorystów #odyn.
Opis zawodników:
Filip - dwudziestokilkulatek, niesamodzielny, daje się wkręcać i sterować innym ludziom, psznie je i dziąsłuje na vlogach, tworzy dziwne teorie, ogolony wygląda jak struś z galipagos, ma nietypowych znajomych
Może w tym wilnie chłop pozna jakąś młodą litwinkę i już nie będzie musiał wchodzić na tag? Dziadek ciągle się mnie pyta frewq ty tyle studiujesz i jeżdzisz na te wycieczki i inne takie sam to może w końcu przyjedziesz z jakąś warszawianką czy jakąś inną co?
W dawnych czasach, gdy ludzie żyli w małych społecznościach wiejskich, zawsze znajdował się ktoś dla każdego, niezależnie od tego, czy ktoś był kulawy czy garbaty - każdy miał szansę na znalezienie partnera. Często zdarzało się to nawet z przymusu, ponieważ rodziny aranżowały małżeństwa (nawet u chłopów), albo po prostu dlatego, że w danej wsi było wystarczająco młodych ludzi i panienek, żeby każdy mógł znaleźć kogoś dla siebie. Teraz, dzięki Internetowi i portalom
@Cztero0404: ostatecznie milion chłopaków zawsze będzie bez pary. poza tym taka dysproporcja oznacza że kobiety mają zauważalnie większy wybór i są bardziej wybredne. a są miejsca w polsce gdzie ta różnica wynosi na przykład 4 do 1. tylko 3 powiaty (kraków, warszawa i olsztyn) mają nadwyżkę panien.
@Chad30: o jeju co za bzdury. przecież ludzie są tez w zwiazkach nieformalnych. te liczby oznaczają nie mniej nie wiecej to że w danej chwili milion chlopakow po prostu nie może sobie znaleźć żony
#!$%@? skoro kiedyś udało mi się doprowadzić do znajomości z alternatywkami to czemu nie umiem tego powtorzyć. Zamknąłem sie w norze z kompleksami i żyje w izolacji, czuje że marnuje życie.
Chociaż wiekszosc moich znajomośck kończy się destrukcyjnie. Albo mnie zdradzają albo robią coś co mnie prowokuje. Potrzebuje jakiejś szarej myszki najlepiej ze fobia społeczna albo schizofrenią, takiej przy której nikt by się nie kręcił.ale chyba takich nie ma
Macie jakiś pomysł na nazwę dla superbohatera przegrywa? Coś w stylu "spierdoksman".