Wpis z mikrobloga

Dziś około drugiej obudziła mnie ładowarka do telefonu xiaomi 33w. pstrykło w niej coś i zaczęła głośno syczeć,
Ładowarka była tak gorąca że nie dało się jej utrzymać a z portu usb śmierdziało żywym topionym plastikiem.
ale teraz dla pewności włożyłem ją spowrotem do gniazdka i normalnie ładuje nawet szybkie ładowanie się włącza. #kiciochpyta #xiaomi
wastyk554 - Dziś około drugiej obudziła mnie ładowarka do telefonu xiaomi 33w. pstryk...

źródło: temp_file3776557999492308245

Pobierz

używać jej dalej?

  • tak 38.0% (812)
  • nie 62.0% (1326)

Oddanych głosów: 2138

  • 31
  • Odpowiedz
@wastyk554: a gdzie ją kupiłeś? Dostałeś z telefonem? Xiaomi niestety cierpi na masowe podrabianie ich produktów. Jeśli kupiłeś z allegro lub Chin bez opakowania to spora szansa, że na taką trafiłeś.

Jak dla mnie to albo kondensator jakiś wyciekł. Stracił właściwości, ale układ sam w sobie dostaje odpowiednie zasilanie nadal więc komunikuje odpowiedni standard ladowania. Bym nie używał a szczególnie gdy nie ma mnie w domu: cholera wie co się zacznie
  • Odpowiedz
na shopee jakiś rok temu

@wastyk554 a masz ubezpieczoną chatę od pożaru? Wiesz, że ubezpieczalnia może się przywalić jeśli ładowarka nie ma certa dopuszczenia do obrotu w PL i nie wypłacić z tego powodu odszkodowania za spalenie chaty jeśłi powodem była ta ładowarka odnaleziona w zgliszczach domu przez biegłego o ile się zachowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wastyk554 nie używać. Już jedno mi śmierdziała ładowarka właśnie od tej firmy. Po jakimś czasie przez pomyłkę użyłem jej i zaczęła lekko dymić. Nie wiem jakim cudem nie wywaliło korków i całe szczęście, że nie miałem podłączonego telefonu.
  • Odpowiedz