Wpis z mikrobloga

@future_: ja na początku swojej poważnej kariery zawodowej właśnie miałem takie podejście, że jeżeli nie mam w 100% sprecyzowanych planów, to od brania wolne w takie okresy się wstrzymam - teoretycznie śmierdzi spokojem, wolne zostanie na kiedyś itd. itp.

potem się trochę popracowało już i niestety prawda jest taka, że jak jest szansa na zrobienie sobie tak długiego weekendu jak np. przy tegorocznej majówce, to trzeba to zrobić, bo taka okazja
  • Odpowiedz