Wpis z mikrobloga

Jeżeli ktoś w 2024 roku neguje fatalną sytację na rynku matrymonialny i powszechność blackpillu oraz hipergami to zachęcam do przeprowadzenia prostego eksperymentu - dołączacie do grupy pt. poznajmy się... (jakiekolwiek miasto)

Na 100 postów 95 będzie od facetów, często całkiem normalnych w przedziale wiekowym 25-50, jak przeciętny chłop wstawi swoje zdjęcie z dopiskiem "chcę poznać kogoś do związku" albo "poznam kobietę" to otrzymuje jednocyfrową liczbę likeów i może jeden czy dwa komentarze (często od innych chłopów), bywa że zero odezwu

Natomiast jak przeciętna a nawet brzydka kobieta, często po ścianie w wieku 35-45 lat wstawi fote, w makijażu oczywiście to hordy spermiarzy piszą w komentarzach "daj numer, zadzwonię", "kiedy możemy się umówić", "chcę z tobą związku" taki post potrafi dostać z 200 lików i 30 komentarzy w których chłopy od razu deklarują wejście w związek

Fuck no, tak nie może działać dobry rynek, ilość atencji dzięki internetowi i globalizacji u przeciętnej kobiety w ciągu jednego dnia potrafi być większa niż u przeciętnego chłopa w ciągu całego życia. Jeżeli ktoś myśli, że kobieta w pewnym wieku zostaje bez możliwości związku to się głęboko się myli, nie jest w stanie co najwyżej znaleść chada na dymanie, bo jest za stara. Szukanie kobiety online będąc przeciętnym chłopem jest dzisiaj bez sensu, lepiej sobie to odpuścić bo nic wam nie zryje psychy jak to co zobaczycie na takich grupach...

#przegryw
#blackpill
  • 7
  • Odpowiedz
@jonasz68: Mam większe problemy niż jakieś gowniane apki randkowe które i tak nic nie wnoszą do życia,bo albo same patusy albo atencjuszki tam sie nieda poznać nikogo może kiedyś było inczej…
  • Odpowiedz
@PiesekKrolowejElzbiety: A czy widziałeś wogole kto siedzi na takim badoo? Dla mnie to jakaś inna rzeczywistość same patuski z dziećmi i grube świnie,a Tinder to promowanie instagrama i nabijanie atencji koło sie zamyka…
  • Odpowiedz
@jonasz68: no tak jest potwierdzam widziałam. Ale uważam że setka spermiarzy, zawsze ci sami piszący ze swoich faktycznych profili, zawsze piszący dokładnie to samo (raczej nic sensownego i zachecajacego) to nie jest żaden wyczyn. Ale przyznam że przynajmniej w niektórych grupach gdzie się pisze ogłoszenia z anonima i trzeba kilka zdań napisać brzmią lepiej niż konta z dziwacznymi zdjęciami bez opisu na apkach. Wydaje mi się że na tą dysproporcje wpływa
  • Odpowiedz
@jonasz68: Pytanie jest takie ilu z tych spermiarzy jest tak na prawdę zainteresowanych wejściem w związek a nie tylko piszą tak bo mają taką potrzebę dawania atencji w internecie? Podejrzewam że nikt kto szuka miłości na takich grupach nie jest tym na poważnie zainteresowany.
  • Odpowiedz