Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich na #wojnawkolorze następcy tagu #iiwojnaswiatowawkolorze.

WOJNA W IRANIE

Agresorzy. Sowieckie oddziały w mieście Tebriz, 29 sierpnia 1941 roku. W centrum widoczna ciężarówka przeciwlotnicza M-4 z poczwórnie sprzężonymi karabinami maszynowymi Maxim oraz specjalnym reflektorem, rozjaśniającym mroki historii. :P Koloryzacja: Kolor na froncie. [A]

W Polsce Iran podczas II WŚ kojarzy się niemal wyłącznie z pomocą polskim uchodźcom z Armii Andersa, którzy przybyli do bliskowschodniej krainy w 1942 roku. Pozostała, niezwykle gorzka historia tego kraju, jak i najbardziej zapomniany front II WŚ - bliskowschodni - pozostaje w Polsce niemal nieznana. O polskich uchodźcach będzie kilka słów... ale nie uprzedzajmy wypadków.

* * *

Iran, a raczej, jak wówczas go nazywano, Persja, miał przez wiele, wiele lat bardzo podobne losy do Polski. W zasadzie od czasów średniowiecza dawną potęgę starożytną trapiły kolejne wojny i najazdy. Najpierw sąsiadujące Imperium Osmańskie, górujące wyszkoleniem i uzbrojeniem, potem Królestwo Afganistanu, aż w końcu XVIII wieku - walki z Rosją i Imperium Brytyjskim. Wiele, wiele lat Persja była tylko fasadowym państwem, kontrolowanym gospodarczo i politycznie przez kolonialne potęgi. Suwerenność kraju była czysto papierowa i od połowy XIX wieku można mówić, że Persja była półkolonią brytyjsko-rosyjską, w której chaos pogłębiła inwazja Rosji i Wielkiej Brytanii w 1907 roku. Nawet I WŚ nie dała wytchnienia udręczonemu krajowi. Chociaż Persja ogłosiła neutralność w toczącej się wojnie, to i tak na jej terytorium toczyły walki siły Imperium Osmańskiego, Rosji, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Brytyjczycy i Rosjanie kolejny raz, w 1915 roku dokonali agresji na Persję i przeprowadzili rozbiór ziem. Cztery lata walk zamieniły kraj w ruinę, pogłębioną jeszcze bardziej toczącą się później wojną domową w Rosji, gdzie siły brytyjskich interwentów i bolszewików walczyły ze sobą na terytorium Persji. Zmaltretowany, ograbiony kraj wyszedł z wojny rozpętanej przez inne mocarstwa z ogromnymi stratami - ofiarą padły dwa miliony Irańczyków.

W XX-leciu międzywojennym władca Persji, Reza Szach Pahlawi, dawny protegowany Brytyjczyków - ambitny i mądry przywódca - za cel honoru postawił sobie modernizację zacofanego Iranu. Bardzo zależało mu na rozbudowie kolei i przemysłu, stworzeniu silnych oddziałów wojskowych oraz poprawie higieny biednego kraju. Ale Iranowi brakowało sojuszników.

Tylko jeden, jedyny kraj zaoferował swoją pomoc biednemu państwu.

Rozgoryczone klęską w I WŚ Niemcy już w latach 20. zaproponowały pomoc w modernizacji kraju. III Rzesza była postrzegana jako jedyny obrońca przed znienawidzonymi Rosjanami i Brytyjczykami. Do 1939 roku był to najważniejszy partner handlowy Iranu. Co ciekawe, równie pozytywnie postrzegano wówczas Stany Zjednoczone. Wybuch II WŚ wywołał w Teheranie niepokój - Szach zdawał sobie sprawę, że konflikt mocarstw będzie trwał długo, podobnie jak 25 lat wcześniej. W Iranie zdawano sobie sprawę z podpisania pktu Ribbentrop-Mołotow, a to budziło obawy o wojnę sowiecko-brytyjską na terytorium Iranu. Bardzo podkopało to też pozytywny odbiór Niemiec w Iranie. Mimo, że ogłoszono już 4 września 1939 r. neutralność w toczącej się wojnie, to Brytyjczycy rozpoczęli blokadę niemieckich statków, co spowodowało poważne problemy eksportowe Iranu.

Teheran sondował stanowisko brytyjskie, jednocześnie rozpoczęto rozbudowę linii obronnych na granicy z ZSRR i przesunięto tam część armii. Zaoferowano Brytyjczykom nawet pomoc w ataku na Sowietów i zbombardowanie Baku. Sowieci z kolei byli bardzo zainteresowani terytorium Iranu, by stamtąd uderzyć na Irak. Wojna wisiała w powietrzu.

Wiosną 1941 roku wybuchło antybrytyjskie powstanie w sąsiednim Iraku, a Niemcy ruszyli do ofensywy na Bałkanach i rozpoczęli inwazję na Kretę. Brytyjczycy mieli przez kilka tygodni bardzo gorąco za kołnierzem. Gdyby iracka armia była sprawniejsza, albo otrzymała wsparcie od Niemców i Włochów, to sytuacja byłaby dla nich bardzo groźna. Chociaż irackie powstanie upadło do 31 maja 1941 r., a Niemcy - mimo udzielenia ograniczonego wsparcia Irakijczykom - ostatecznie nie wylądowali na Bliskim Wschodzie, to sytuacja stała się napięta do granic możliwości. Brytyjczycy uznali, że najpierw muszą rozprawić się z posiadłościami Vichy w Syrii i Libanie, a potem zajmą się Iranem. Szczególnie, że do Iranu uciekła część irackich rebeliantów. Brytyjskie analizy wojskowe wskazywały, że jeśli Niemcy przerzucą siły lotnicze do Iranu, to Egipt, Palestyna i Indie będą zagrożone niemieckimi nalotami i rajdami komandosów. Już nie wspominając o potężnych zasobach irańskiej ropy naftowej, której tak łaknął niemiecki przemysł i armia. 21 lipca 1941 roku stanowisko wojskowych poparł osobiście Winston Churchill.

Nieświadomi niczego Irańczycy cieszyli się na wieść o wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej 22 czerwca. Tak jak i w dalekiej Europie Wschodniej, tak i tutaj wiwatowano na wieść o sowieckich klęskach. Wierzono, że ZSRR będzie zbyt zajęty walką z Niemcami, by planować agresję na Iran.

Gdy pancerne pięści Wehrmachtu rozrywały sowieckie armie podczas ''Barbarossy'' i kładły pokotem dziesiątki sowieckich dywizji, Brytyjczycy wystraszyli się, że Niemcy mogą przez Kaukaz dotrzeć do Iranu. Obawy były podsycone pożądaniem irańskich pól roponośnych oraz kolei transirańskiej - ważnego szlaku komunikacyjnego, pozwalającego na połączenie z Kaukazem.

Pretekstem do agresji była obecność obywateli III Rzeszy w Iranie - podkreślmy to - neutralnym i suwerennym nadal kraju. Byli to m.in. inżynierowie i technicy, zatrudnieni w irańskim przemyśle wydobywczym. 16 sierpnia 1941 roku Brytyjczycy wystosowali ultimatum, żądając deportowania Niemców z Iranu, a Sowieci poparli to żądanie dostarczając spreparowaną listę rzekomych niemieckich szpiegów. Władze Iranu, próbując iść na kompromis, częściowo zgodziły się na brytyjskie żądania. 21 sierpnia władze irańskie, rozpaczliwie próbując uchronić się przed agresją, zapowiedziały gotowość ochrony interesów brytyjsko-sowieckich.

Odpowiedź Szacha nie zadowoliła Brytyjczyków, którzy 22 sierpnia postawili garnizony w Iraku w stan pogotowia. Trzy dni później w stan pogotowia postawiono garnizony sowieckie na Kaukazie. Irańczycy za pośrednictwem swojego ambasadora w Waszyngtonie błagali USA o mediację, ale na próżno - Stany Zjednoczone nie zamierzały się mieszać.

Słaby Iran miał tylko 126 tys. żołnierzy, dysponujących zaledwie 300 ciężarówkami, 50 samochodami pancernymi American LaFrance TK-6 i 50 lekkimi czołgami LT vz. 38 oraz 90 samolotami. Było to uzbrojenie w miarę nowe i dobrej jakości, ale... pozwalało wyposażyć zaledwie dwie z szesnastu posiadanych dywizji.

Przeciwko nim agresorzy wystawili znaczne siły. Armia Czerwona rzuciła 120 tys. ludzi z 44., 47. i 53. Armii, wspartych przez tysiąc czołgów i samochodów pancernych. Sowietom wsparcia udzielały także okręty Flotylli Kaspijskiej (kanonierki ''Lenin'' i ''Krasnyj Azerbejdżan'') oraz 409 samolotów. Armia brytyjska, złożona z ''Iraquiforce'' - sił stacjonujących w Iraku - dysponowała trzema dywizjami piechoty i dwiema brygadami zmechanizowanymi - łącznie ok. 60 tys. żołnierzy. Wspierały ich cztery dywizjony RAF i siedem okrętów Royal Navy.

Agresja rozpoczęła się 25 sierpnia 1941 roku o 4:10, bez wypwiedzenia wojny. Na wieść o agresji szach zareagował słowami: ''To niewiarygodne. Nasi przyjaciele, Anglia i Rosja, traktują nas tak samo jak Hynkel Belgię, a Mussolini Grecję. Nie mogę zrozumieć dlaczego, skoro byliśmy gotowi pokojowo dać Anglii wszystko, co tylko chciała.''

Brytyjska flota najpierw uderzyła na irańskie porty. W Abadanie brytyjski slup (w pewnym uproszczeniu - niewielki okręt eskortowy) HMS ''Shoreham'' ostrzelał irański okręt ''Palang'' o 4:13. Ten nawet nie zdążył odpowiedzieć ogniem, ogarnięty pożarem zatonął po dwóch minutach. W Chorramszahr australijski HMAS ''Yarra'' zatopił irański slup ''Babr'', przejęto też dwa patrolowce irańskie. Bardzo dzielnie próbował tam walczyć irański okręt szkolny ''Ivy'', samotnie stawiając czoła agresorom, nim brytyjskie okręty dosłownie go rozstrzelały.

Jednocześnie agresja na lądzie nastąpiła z dwóch kierunków - od północy i południa.

Armia irańska miała niskie morale. Straszliwy upał, braki wody i żywności, roje much i brak koordynacji działań wpływał demoralizująco. Wielu żołnierzy nie mogło pobrać na czas broni, bo zbrojownie były zamknięte i nie było komu ich tworzyć. Część kadry zwyczajnie zdezerterowała. Sprawę pogarszało upalne lato. Niektóre jednostki musiały napadać na wioski, by zdobyć wodę i pożywienie. Ci, którzy chcieli walczyć, nie otrzymywali żadnych rozkazów. Nie było jednolitego dowództwa. Co gorsza, zdawano sobie sprawę z dysproporcji sił. Brakowało nie tylko czołgów i samolotów, ale nawet artylerii i środków transportu. Demoralizację pogłębiały jeszcze zrzucane masowo przez Brytyjczyków ulotki, nawołujące do poddania się i niestawiania oporu.

Nic więc dziwnego, że agresorzy czynili duże postępy.

Na północy kraju czerwonoarmiści wzbudzali popłoch m.in. terrorystycznymi bombardowaniami niebronionych miast, zabijając kilkuset irańskich cywilów w Tebriz i Raszt. Na północy irańska armia posiadała tylko 37 tysięcy żołnierzy i osiem dział przeciwlotniczych... Sowieci wysadzili także desanty w miastach Astar i Bandar-e-Pahlawi. Tam Sowieci zamordowali m.in. irackiego konsula. Opór był niezorganizowany - jedynie koło miasta Maku irański 17. pułk piechoty zatrzymał na kilka godzin marsz Sowietów. Sowieci inwazji dokonali także we wschodniej części kraju, zajmując szybko położony nad granicą z Afganistanem Meszhed.

Na południu z kolei Irańczycy próbowali stawić opór, ale przewaga brytyjskich agresorów była zbyt potężna. Brytyjczycy uderzyli w dwóch kolumnach - od zachodu uderzyła 10. Hinduska Dywizja Piechoty, od południa - 8. Hinduska Dywizja Piechoty. W krótkiej, zażartej bitwie o miasto Chorramszahr poległ admirał Gholamali Bajandor, dowódca irańskiej marynarki wojennej. Brytyjczycy zajęli też błyskawicznie Abadan i Bandar-e-Szahpur. Brytyjczycy zajęli także co najmniej 7 włoskich i niemieckich statków. W Qasr Sheikh wzięto praktycznie bez walki 350 jeńców i zdobyto 2 działa i 3 samochody pancerne. Na północy z kolei, koło miasta Gilan brytyjska kolumna pancerna z 13. pułku zmechanizowanego po krótkiej walce wzięła do niewoli aż 2 tys. irańskich żołnierzy. Do 28 sierpnia zajęto Ahwaz i Szachabad. Tego dnia Szach nakazał wstrzymać opór.

31 sierpnia 1941 roku agresorzy spotkali się w Kazwinie, 140 km na zachód od Teheranu. Doszło wówczas do spotkania dowódców obu sojuszniczych wojsk: gen. Johna Aizlewooda, dowódcy 252. Indyjskiej Brygady Pancernej, oraz gen. Wasilija Nowikowa, dowódcy 47. Armii.

W walce zginęło 22 brytyjskich i 40 sowieckich żołnierzy. 50 brytyjskich żołnierzy zostało rannych. Sowieci utracili 3 samoloty, a Brytyjczycy 1 czołg. Straty irańskie miały wynieść 800 zabitych i rannych żołnierzy oraz 200 cywilów.

Szach z kolei, wiedząc o nie najlepszych nastrojach w społeczeństwie, nakazał rozpuszczenie rezerwistów do domów. Jego rodzina wyjechała z Teheranu w obawie przed Armią Czerwoną, a on sam pozostał, chcąc uspokoić nastroje. Brytyjczycy i Sowieci przekazali warunki rozejmu: nakazali deportację większości Niemców z Iranu i zablokowanie przyszłych przyjazdów do kraju, oraz zezwolenie na transport zaopatrzenia wojskowego przez terytorium Iranu do ZSRR. Szach jednak nie chciał rozdrażniać Niemców, co spotkało się oporem Brytyjczyków i Sowietów. Co gorsza, kraj zaczął trapić głód, a w armii panowało rozprzężenie. Zaczynały się zamieszki rozgoryczonych inwazją i okupacją Irańczyków. Brytyjczycy i Sowieci zażądali, by zostały zamknięte placówki dyplomatyczne nie tylko Niemiec, ale także Włoch, Węgier i Rumunii. Zanim Szach zdążył zareagować, okupanci ruszyli na Teheran.

17 września 1941 roku brytyjskie i sowieckie jednostki wjechały do Teheranu i zmusiły władze do swoich żądań. Obywateli niemieckich w większości internowano, a placówki dyplomatyczne, uznane za wrogie wobec Aliantów, zostały zamknięte. Poniżony i uznawany za brytyjskiego kolaboranta Szach abdykował na rzecz swojego syna. Młody, jeszcze bardziej podatny na wpływy monarcha, był idealną marionetką w rękach brytyjskich i sowieckich okupantów. Wybiegając w przyszłość, stanie się on ostatnim władcą Iranu, obalonym w 1979 roku.

Iran pozostał pod okupacją do końca II WŚ. W 1942 roku okupację rozpoczęli także żołnierze USA, którzy przypłynęli do Iranu, zabezpieczając szlaki komunikacyjne. Okupanci mieli pełną swobodę w korzystaniu z dróg, lotnisk, portów, kolei i linii telefonicznych. Przez Iran przerzucono do ZSRR w ramach Lend-Lease 170 tys. pojazdów i 4800 samolotów. Irańskie pola naftowe przez całą wojnę były drenowane z ropy przez brytyjski koncern British Petroleum.

Kraj wskutek alianckiej okupacji trapił niesamowity głód i bieda. Inflacja osiągnęła poziom 450 %. Przez okupację sowiecką żyznych ziem na północy kraju i zakaz wywozu ziarna na południe, cały Iran cierpiał głód. Ten pogłębiała rabunkowa polityka okupantów. W 1942 roku miały miejsce tzw. ''zamieszki chlebowe'', które musiała brutalnie spacyfikować angielska i amerykańska armia. Panująca bieda doprowadziła do ruiny irańskie klasy średnie i niższe, dochodziło do śmierci głodowych.

Sowieci próbowali w 1944 roku wymusić na Irańczykach nadanie koncesji na wydobycie ropy naftowej. Gdy nowy Szach się nie ugiął, Stalin wysłał 40 tysięcy żołnierzy i de facto anektował tereny irańskie. Na zajętych obszarach Sowieci prowadzili masowo agitację komunistyczną i podburzali naród przeciwko władzom w Teheranie. Odbierano także majątki ziemskie. Utworzono, a jakże, sterowaną z Moskwy partię komunistyczną Tude, dążącą do oderwania okupowanych terytoriów od Iranu.

Okupanci zobowiązali się do opuszczenia Iranu w ciągu 6 miesięcy od zakończenia wojny. Ostatni żołnierz amerykański wyjechał z Iranu 31 grudnia 1945 r., a ostatni brytyjski - 1 stycznia 1946 r. Sowieci nie zamierzali oddawać swoich terenów i w październiku 1945 roku ich irańskie marionetki rozpoczęły działania partyzanckie i demonstracje przeciwko władzy w Teheranie. Zaniepokojone władze USA i Wlk. Brytanii wywarły presję na Moskwę, która zgodziła się zrezygnować z prób oderwania północnego Iranu w maju 1946 roku. Irańscy komuniści uciekli do ZSRR, a w kraju nastał wreszcie spokój. Chociaż nie na długo.

Nie zobaczył już tego mądry Reza Szah Pahlawi, który zmarł na wygnaniu w Johannesburgu w 1944 roku.

* * *

Tutaj warto powiedzieć kilka zdań na temat polskich uchodźców w Iranie. Ostatnimi czasy bardzo modne staje się powtarzanie, że Iran ''przyjął'' polskich uchodźców z ZSRR, obcych kulturowo przecież.

Iran nikogo nie przyjął. Iran został zmuszony do przyjęcia, bo kraj był okupowany i pełnię władzy w nim sprawowali Brytyjczycy, Amerykanie i Sowieci.

Okupanci kontrolowali całość linii komunikacyjnych w Iranie i pozostawały one w ich wyłącznej dyspozycji. Sami Irańczycy we własnym kraju byli traktowani jak obywatele drugiej kategorii i nie mieli nic do powiedzenia w tej materii.

Gdy w 1942 roku do Iranu przybyła 100-tysięczna rzesza polskich uchodźców, losy Polaków spoczęły w gestii Brytyjczyków. Ci w pierwszej kolejności ewakuowali z Iranu polskich żołnierzy, których przetransportowano na terytoria Iraku, również pod brytyjską okupacją. Opieką nad cywilnymi uchodźcami przejęło polskie Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej, kierowane przez Jana Stańczyka, które zajmowało się tą sprawą we współpracy z Brytyjczykami i Amerykanami. Wspomagał ich w tym Polski Czerwony Krzyż i oczywiście Kościół Katolicki. Władze Iranu mogły jedynie potakiwać.

Brytyjczycy i Amerykanie udzielili Polakom kredytu - ci pierwsi w wysokości 5 mln funtów, ci drudzy - w wysokości 12,5 mln dolarów. Ponadto, Polacy mogli wykorzystywać dostawy z Lend-Lease, pewnej pomocy udzieliły też wojskowe władze brytyjskie. Obozy dla polskich uchodźców zbudowali Brytyjczycy, kierowani przez brygadiera G. Cramptona. Warto tu również dodać, że władze brytyjskie i amerykańskie niechętnie zaangażowały się w akcję humanitarną, uważając, że umniejsza ona wysiłek wojenny i przedłuża wojnę.

Warto o tym pamiętać. Jak i o tym, jaką podłością względem neutralnego państwa wykazali się tzw. ''dobrzy'' Alianci.

Jeśli macie ochotę mnie wspierać, zapraszam do odwiedzenia profilu na Patronite, lub BuyCoffee i postawienia mi symbolicznej kawy/piwa za moje teksty.

https://patronite.pl/WojnawKolorze
https://buycoffee.to/wojnawkolorze

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #wojna #zdjeciazwojny #historia #iran #bliskiwschod #wielkabrytania #anglia #rosja
IIWSwKolorze1939-45 - Witam wszystkich na #wojnawkolorze następcy tagu #iiwojnaswiato...

źródło: 437463634_857948796346003_6796743716914189412_n

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
BIBLIOGRAFIA:
Boćkowski Daniel, ''Czas nadziei. Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej w ZSRR i opieka nad nimi''
placówek polskich w latach 1940–1943
Czulda Robert, ''Brytyjsko-sowiecka agresja na Iran w 1941 r.''
Czulda Robert, ''Brytyjsko-sowiecka agresja na Iran w
1941 roku: przyczyny, przebieg i konsekwencje''
Wróbel Janusz, ''Uchodźcy polscy ze Związku Sowieckiego 1942-1950''
  • Odpowiedz