Mirki i Mirabelki, pijcie ze mno kompot! Pyton królewski po trzech miesiącach(*) w końcu zaczął mi znowu jeść (właśnie trafiło do bruszka, gdy piszę te słowa on szczękę sobie nastawia i udaje niewinątko). Najpierw odmawiał zwyczajowych szczurów. To czego my nie próbowaliśmy, myszy, multi, kurczaki, myszoskoczki, #!$%@? chomiki, w lokalnym sklepie zoologicznym sprzedają nawet mrożone świnki morskie i króliki, ale zdecydowanie za duże dla niego. W międzyczasie co było kombinowania z temperaturą,