• 2
@gascoigne: najlepsze co może spotkać artystę, to głodowanie za życia i sprzedaż prac za grosze byle wyżyć, żeby po śmierci nagle stać się sławnym xD
  • Odpowiedz
@pome8_8: e tam, Pola, trzymam kciuki za Ciebie. :)

Wbrew pozorom niewielu artystów klepało biedę. Na pewno nie ci z renesansu itd., których tak dobrze znamy. Rubens był pieprzonym krezusem, podobnie Michał Anioł, Caravaggio. Van Gogh, wbrew legendzie, dostawał całkiem sporo kasy od brata co miesiąc. Ale wszystko przewalał na dziwki, fajki, alko i farby.

Mój komentarz pierwotnie dotyczył takiego skojarzenia z Moną Lisą. Przecież to taki w miarę dobry portret
  • Odpowiedz