Tylko dla Orłów, Działa Nawarony, Parszywa Dwunastka. To genialne filmy wojenne opowiadające o operacjach wojsk specjalnych w czasie II wojny światowej. To właśnie w jej czasie do języka militarnego szerzej wszedł termin komandos. Elitarne, doskonale wyszkolone i wyposażone oddziały brytyjskiego wojska miały realizować zadania na polu walki. I choć w praktyce operacje alianckich komandosów rzadko kiedy były tak spektakularne jak te opowiedziane w filmach, to odegrali oni ważną rolę w działaniach aliantów
Historia_Podcast - Tylko dla Orłów, Działa Nawarony, Parszywa Dwunastka. To genialne ...

źródło: odcinek z autorem książki

Pobierz
Akcje czasami były bardzo spektakularne. Np wysadzenie doku w Saint-Nazaire. Ta akcja zniszczyła jedyny dok, gdzie mogły być naprawiane największe okręty niemieckie. Do końca wojny nie udało się go uruchomić. Co ograniczyło mozliwości niemieckiej floty nawodnej.

Co do filmów o rangersach, bo commando to jednak znaczyło trochę coś innego należy dodać bardziej historyczny Bitwa o ciężką wodę. W filmie najdłuzszy dzień jest akcja zdobycia point du hoc przez specjalny oddział.
  • Odpowiedz
@szymonn226 "Kurła kiedyś to było" to domena nie tylko Polaków. Nie nazwałbym tego rewizjonizmem, tylko raczej sentymentem, takim jak my mamy do Wilna czy Lwowa. I o ile my możemy te dwa miasta swobodnie zwiedzać i się nimi zachwycać, tak w Królewcu zostało mało co, turysta z Niemiec będzie tam zawiedziony i raczej w nastroju "look how they massacred my boy".
  • Odpowiedz
Chętnie poczytałbym relacje czy opracowania historyczne o obecności Armii Czerwonej na polskich terenach "wyzwolonych" między latem 1944 a styczniem 1945 r., czyli na Lubelszczyźnie i wschodnim Mazowszu. Z tego co wiem ogromne siły sowieckie (dwa fronty białoruskie i front ukraiński) stacjonowały przez te pół roku, czekając na dalszy marsz na zachód. Gdzie dokładnie byli rozlokowani? Jak wyglądało codzienne życie okolicznej ludności? Może ktoś zna takie relacje?

#historia #2ws #2wojnaswiatowa
czykoniemnieslysza - Chętnie poczytałbym relacje czy opracowania historyczne o obecno...

źródło: temp_file.png4513214648411683784

Pobierz
Słucham sobie podcastów o losach dzieci zbrodniarzy wojennych po 39. W sumie to ciekawe jest to, że praktycznie każde z dzieci w jakiś sposób umniejsza tragedii i trochę przeinacza wydarzenia.
- Inge Hoss negowała liczbę zabitych Żydów.
- Gudrun Himmler idolka dzieciejszych neonazistów w Niemczech, bywała na zjazdach i była otaczana czcią
- Edda Goring też umniejszala zbrodnie i przez całe życie walczyła o odzyskanie majątku rodzinnego ( zagrabionego przez jej rodzinę
@Yenn_z-Wyspy7Slonc przecież mnóstwo Niemców neguje zbrodnie tego narodu. Nie tylko potomkowie największych zbrodniarzy, ale też "szeregowych" członków wermachtu i ss. Taką mają politykę historyczną. Patrz serial "Nasze matki, nasi ojcowie". Jak już wyjdzie jakiś ewidentny gnój, typu że burmistrzem miasteczka był rzeźnik Warszawy (Reinefarth) to wmurują tablicę na zapleczu ratusza, przeproszą w lokalnej gazecie pomiędzy ogłoszeniem o sprzedaży Passata w tdi a obrazkiem z gołą babą i na tym wzystko się kończy.
  • Odpowiedz