Czy praca w korpo jest dla każdego? Zastanawiam się nad ofertą pracy w dużej firmie międzynarodowej z branży transportu. Szukałem pracy bardziej z pragmatyzmu. Jestem z małej miejscowości i musiałbym dojeżdżać 80 km albo wynająć mieszkanie. Jednak sama Warszawa mnie przytłacza i raczej z natury nie lubię dużych miast. Ten hałas, tyle ludzi. Dodatkowo ta firma też mnie przeraża, ten ich korpo slang, ludzie dziwnie zachowujący się itp. Po prostu czuję się
@Leotard00: Mirasie po przeczytaniu twojego wpisu zdecydowałem że muszę sie z tobą podzielić moim doświadczeniem życiowym.
Dosyć prężnie rozwijałem swoją karierę, w poprzedniej pracy zarabiałem już 8k na rękę (było to dla mnie dużo), lecz dojeżdżałem 1,5h dziennie do pracy (powrót też 1,5h czyli już 3h w aucie CODZIENNIE). Do tego praca była mega stresująca – jak to w korpo. Ciągłe kombinacje, stres, strach że coś jest nie tak itd.
Na czym polega praca w branży transportowo-logistycznej TSL. Zastanawiam się nad jedną ofertą z dużej firmy, obowiązki to głównie kontrola poprawności danych frachtu w tms, obieg dokumentów spefycyjnych itp.
Czy jest to trudna praca dla osoby która nigdy nie miała z tym styczności?
Zastanawiam się co robić, mam dwie oferty pracy do wyboru i nie wiem którą wziąć.
1. Praca w dużej korporacji międzynarodowej z branży transportowej i logistycznej, asystent do spraw procesów transportu morskiego. Głównie praca z dokumentacją przy komputerze, hybrydowa ale musiałbym dojeżdżać do Warszawy 80km. Trzeba dobrze umieć angielski.
2. Praca biurowa praktycznie obok mojej wsi w małej firmie, obowiązki to jakieś wklepywanie faktur itp.
Zaczynam wątpić w Piastriego, ani razu nawet nie brał udziału w walce o zwyciestwo, a Norris robi to teraz regularnie. Niby zawsze można znaleźć mu wymówke ale nie obchodzi mnie to
Max udowadnia, że nie jest mistrzem tylko dzięki bolidowi. Niestety na tą chwilę nie ma równych do walki z nim. Każdy popełnia mniejsze lub większe błędy.
Poza tym, zawsze warto próbować coś zmienić, a w pracy nie wszystko się lubi. Jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że zawsze masz gdzie i do kogo wrócić.
Dosyć prężnie rozwijałem swoją karierę, w poprzedniej pracy zarabiałem już 8k na rękę (było to dla mnie dużo), lecz dojeżdżałem 1,5h dziennie do pracy (powrót też 1,5h czyli już 3h w aucie CODZIENNIE). Do tego praca była mega stresująca – jak to w korpo. Ciągłe kombinacje, stres, strach że coś jest nie tak itd.
Półtora