Małe pęknięcie w zbiorniku spryskiwaczy...idzie od otworu na pompkę i kapie, dałem na sylikon ale obawiam się, że jak wleci zimowy płyn to szybko puści..
Wyjąłem zbiornik i będę próbował to pospawać lutownicą, widzę że trytyka roztopiona się nie trzyma, ale że na zbiorniku jest dość duży kawałek zbędnego nadlewu, to go odciąłem i go wykorzystam do całej akcji.
Ma coś takiego prawo działać...? Nie chcę mi się latać za nowym, zwłaszcza
Wyjąłem zbiornik i będę próbował to pospawać lutownicą, widzę że trytyka roztopiona się nie trzyma, ale że na zbiorniku jest dość duży kawałek zbędnego nadlewu, to go odciąłem i go wykorzystam do całej akcji.
Ma coś takiego prawo działać...? Nie chcę mi się latać za nowym, zwłaszcza
byłem tu XDDD