Wpis z mikrobloga

putin chce przeznaczyć 8,7% pkb na potrzeby armi. Co 11 pracujący rosjanin będzie pracować tylko na wojsko.

Poza milionami które zostały zaangażowane w działania wojenne, którzy nie wytwarzają PKB tylko je konsumują.

Mieli być w 3 dni w Kijowie, wzięli paliwa tylko w jedną stronę.

Debil.

#ukraina #wojna #rosja
  • 35
  • Odpowiedz
  • 2
@Nateusz1: Budżet państwa a PKB to dwie różne rzeczy.

PKB to całkowita ilość dóbr wytworzonych przez gospodarkę. Czyli wszystko co dany kraj wyprodukował.

Budżet to dochody państwa z tytułu chociażby podatków.
  • Odpowiedz
@dqdq1:

No nie wiem. Nigdzie na żadnej poważnej stronie internetowej, od żadnego poważnego człowieka nie słyszałem o upadku gospodarczym Rosji.

Natomiast na wykopie pewne dziwne jednostki lubią to powtarzać... od 2... ponad już lat :)
  • Odpowiedz
  • 38
@Thorrand: upadek gospodarczy to wiele czynników. W 1944 roku 3 rzesza nawet zwiększyła produkcję względem 1943 roku. Mimo tego juz pod koniec tego samego roku produkcja się załamała.

Zaangażowanie takiej ilości ludzi w produkcję wojenną przy jednoczesnym zaangażowaniu milionów ludzi w wieku produkcyjnym w działania wojenne nie jest oznaką że rosja kwitnie. Wręcz przeciwnie- to panika i walka o przetrwanie.
  • Odpowiedz
@dqdq1:

No dobrze. Mogę powtórzyć raz jeszcze:

No nie wiem. Nigdzie na żadnej poważnej stronie internetowej, od żadnego poważnego człowieka nie słyszałem o upadku gospodarczym Rosji.


Natomiast na wykopie pewne dziwne jednostki lubią to powtarzać... od 2... ponad już lat :)
  • Odpowiedz
@dqdq1: naszą szansą a ich ryzykiem jest fakt, że przestawienie sie mocarstwa w tryb wojenny gospodarki obliguje ją do zyskiwania celów wojskowych żeby spoleczenstwo rozumiało po co to wszystko, wątpie, że sie zatrzymają na ukrainie wtedy im sie rozsypie koncepcja
  • Odpowiedz
@Thorrand: Jeśli kraj wydaje tak znaczny udział PKB na wojsko, to znaczy że będzie biednieć. Traci na tym poziom życia obywateli, zmniejsza się rozwój, spadają inwestycje. W dodatku pozbywają się mężczyzn w wieku produkcyjnym, którzy pracują na PKB. Więc sytuacja wygląda tak, że wiele lat takiej gospodarki prowadzi do czegoś takiego jak mają w Korei Północnej. Kraj uzbrojony po zęby z gigantycznymi wydatkami (16% PKB) na zbrojenia, a biedny jak cholera
  • Odpowiedz
@dqdq1 co wy macie z tym porównywaniem rosj do lat 50 XX wieku i wcześniej.

Nie był wtedy potęga gazowo-ropna, czasy całkiem inne, ale dalej jest prowadzona narracja, że ruscy 70-200 lat temu dostali Becki.

Czemu ma służyć wyparcie faktów? Jest #!$%@? dla Ukrainy, ale na wykopie nadal narracja, że te sukcesy ruskich są chwilowe/przypadkowe.

Ruscy się nie posuwaj - Hahaha Debile, kijów w 3 dni

Ruscy zdobywają 300 km2 - haha
  • Odpowiedz
@Don_Kichot czy przeciętny rosyjski obywatel zauważy spadek życia i brak inwestycji gdzie połowa ludzi nie ma kibla w domu?
Myślisz że coś z tym zrobia/ wyraża swoje niezadowolenie?

Cały czas patrzycie na ruskich przez pryzmat zachodnich państw, ale niestety mental mają północnokoreanski
  • Odpowiedz
  • 9
70-200


@dizzydom: za mojego życia widziałem jak rozpada się rosyjskie imperium. Kraj większy, zasobniejszy. nie odstający jeszcze tak bardo technologicznie od cywilizacji ludzkiej.

Nie był też tak uzależniony od sprzedaży surowców które są nieomal jedyną gałęzią ich gospodarki.

rosja to wydmuszka która nie radzi sobie na wojnie która jest dla nich obciążeniem które są ledwo w stanie udźwignąć.

ten kraj wręcz walczy o przetrwanie.
  • Odpowiedz
@dqdq1 wiesz, gdyby była taka wydmuszka jak się większości wydaje to zachód by bagatelizowal Rosję i się z nią a nie liczył- jest całkiem odwrotnie.

Czy chcemy czy nie, są zagrożeniem, ale nie z powodu umiejętności bojowych/wyszkolenia czy sprzętu, ale z powodu ogromnej ilości mięsa armatniego i totalitarnego społeczeństwa któremu można zabrać wszystko, aby prowadzić wojnę i udowodnić swoją siłę.
  • Odpowiedz
  • 16
@dizzydom: Można mówić że nie bagatelizuje mówiąc jednocześnie że zaangażowanie zachodu jest za małe.

Zachód na rosji postawił już krzyżyk- nie kupujemy od nich ich jedynego produktu na którym zarabiali- surowców energetycznych. Stąd też przyzwolenie na zniszczenie ich rafinerii.

Rosjanie giną już tylko o kontrolę nad gazociągiem który pozwoli im przesyłać gaz na węgry. Albo choicaż wymusić przedłużenie umowy na tranzyt.

Jedyne co powstrzymuje zachod przed większą interwencją to obawa o
  • Odpowiedz
@dqdq1 nie sądzę, że zachód chce wojny, nie jest na to po prostu gotowy.

Tez liczę, że w pewnym momencie Ruscy się zatrzymają i pomyślą jednak "szkoda aby rafinerie były niszczone, musimy pogadać" -ale na to nie liczę bo są zbyt dumni i uparci.
Oczywiście, że zaangażowanie zachodu jest zbyt małe, ale nie sądzisz, że powinniśmy również się przygotowywać na taką ewentualność, a Ukraina nam po prostu "kupiła czas"?
  • Odpowiedz