Wpis z mikrobloga

Byłem ostatnio na Spirited Away w kinie (już któryś raz) i naszło mnie takie przemyślenie.

Czy te czarne duchy pojawiające się w filmie nie symbolizują czasem przypadkowo mijanych osób? Codziennie mijamy ludzi, często nie wiemy kim są, stąd można ich traktować jako mknące cienie.

No face też jest jednym z nich. Szuka przyjaźni, lubi Chihiro przez to, że okazała mu dobroć wpuszczając go do łaźni. Jego maska może być symbolem twarzy, którą przyjmujemy przy kontaktach z innymi ludźmi.

Dobra, zachlałem, jutro Dalsza analiza. Ale myślę, że może coś w tym być co napisałem. Szczególnie jeśli pomyśle o ID, Ego, Superego w "Ruchomym zamku Hauru"

#anime #spiritedaway
  • 3
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@ramenowy_kotek nope, w multikinie/heliosie pokazują obecnie filmy studia Ghibli. Na razie Spirited Away. W przyszłym miesiącu ma być puszczana Księżniczka Mononoke, a prawdopodobnie w lipcu ma być puszczany Ruchomy zamek Hauru
  • Odpowiedz
@Tratak: Ciekawa obserwacja, ale to były głównie yokai i inne baśniowe stwory, które odpowiadały za jakieś niewytłumaczone zjawiska, typu odgłos śledzących kroków za nami, chociaż nikogo nie ma na ulicy.
Ale może być i tak, że niektóre yokai wzięły się też od ludzi i ich nietypowych zachowań.
  • Odpowiedz