[razzor91]

Mireczki i Mirabelki,
czy znasz ktoś z was jakiś fajny komediodramat, taki słodko gorzki film, który jest dostępny na Netflix lub Amazon Prime? Bardziej współczesny, czyli XXI wiek powstania.
Chodzi mi o coś w stylu Sekretne Życie Waltera Mitty, 50/50, Królowie Lata, Troje na Gigancie itd.

#film #filmnawieczor #netflix

[scriptkitty]

@razzor91:

Magia uczuć (wiem, infantylny tytuł ale film świetny). Niestety nie znalazłem na żadnym legitnym vod-zie, ale jest na cda.

[WLADCA_MALP]

@razzor91: na Amazonie masz coś lepszego od tego wszystkiego co wymieniłeś - The Fisher King

[Kubson6186]

@razzor91: Człowiek imieniem Ove lub Otto w zależności czy wersja szwedzka lub amerykańska z Hanksem. Ktorys chyba jest na pewno na jakimś streamingu lub CDA

[razzor91]

@WLADCA_MALP: Znam - to już dość wiekowy film, ale dzięki za przypomnienie, może ktoś go jeszcze nie widział ;)

@scriptkitty Dodam do obserwowanych i może kiedyś się uda obejrzeć :)

@Kubson6186 Też mam na liście do obejrzenia ze względu na Hanksa.

[ProfesorWilczurOfficial]

@razzor91: może Cię zainteresują "Opiekun" z 2016, "Prosta historia" oraz "Lucky" z 2017

[razzor91]

@ProfesorWilczurOfficial: Nie widziałem tylko Lucky z wymienionych przez Ciebie - dodam do listy :)

[Kubson6186]

@razzor91: oryginalna szwedzka wersja wydaje mi się być trochę lepsza. Dziwnie się ogląda Hanksa w takiej kreacji człowieka ponuraka/marudy. Swoją drogą to ciekawi mnie idea robienia przez Amerykanów remake'ow filmów zagranicznych, ile to już takich było, a niektóre nawet dostały Oscary jak choćby Coda

[razzor91]

@Kubson6186: No właśnie jestem ciekaw Hanksa w innej roli, dlatego pewnie ten film obejrzę. Ze skandynawskiego kina bardzo przemawiają do mnie kryminały (seria o wydziele Q jak np. Kartoteka 64), ale dramaty już tak średnio.
No i co do remake'ów to są dwie przyczyny - jedna to jest taka, że jest to łatwa kasa tak naprawdę, a druga, że amerykanie są bardzo leniwy i nie cenią za bardzo filmów z napisami.

[ProfesorWilczurOfficial]

@razzor91: ja w sumie nie widzialem zadnego ktory wymieniles w pierwszym wpisie, ktore polecasz z nich najbardziej?

[razzor91]

@ProfesorWilczurOfficial: Hmm, powiedziałbym, że wszystkie. Jedak jak mam być konkretny to sekretne życie Waltera Milly (nowsza wersja, nie ta z lat 50/60 z Benem Stilerem). Bardzo fajne kino, lekko humorystyczne, z morałem, takie do obejrzenia spokojnie w większym gronie nawet i nikt nie powinien być zawiedziony - lekki film.
50/50 to najcięższy film z wymienionych przeze mnie, najbardziej depresyjny, więcej w nim dramatu niż komedii, ale też chyba ma najlepsze przesłanie