Wpis z mikrobloga

  • 0
@_gabriel: pozdrawiam jako byly przegryw ktorego nikt nie lubił xD

Jak sie zaczelo pracowac nad tym by zmienic charakter i sie lepiej dopasowac, to jakos nagle z bycia wyzywanym codziennie za wyglad, jakies zycie spoleczne i zawodowe sie ma xD

Jak sie przestanie zrzucac wine na innych, a stara sie wykorzystywac szanse jakie sie dostaje na poprawe to zaczyna byc lepiej
  • Odpowiedz
  • 0
@_gabriel: no to lepiej sie poddac, of course xD

Zycie tak wyglada. Nie wszyscy beda wygrywac. Zaakceptowanie swojego stanu i poprawianie sie "w miare mozliwosci" to droga ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Durkheim kiedys mowil o takich fajnych rzeczach. Ogolnie ta iluzja ze mamy coraz wiekszy wybor, wolnosc powoduje ze zaczynamy sie czuc zagubieni, bo obiecuja nam wszystkie mozliwosci dookola, a my ich nie mozemy osiagnac mimo ze
  • Odpowiedz
  • 0
@SamuraiJack_: a w sumie czego nie rozumiesz? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
W sensie całej idei?

Tu chodzi o to, że gdy w sumie sfrustrowane osoby, z takim (imo) złudnym przekonaniem, że tworząc treści (memy, posty, komentarze) sprawią przykrość innym osobom, albo ideologicznie "uświadomią innym", że "prawda" jest inna. Sami powodują tym zachowaniem, że jeszcze głębiej utykają w tych swoich problemach, emocjach i poglądach które im szkodzą.
I
  • Odpowiedz