Najlepsza byłaby rurka, albo zewnętrzna część tego łożyska, trzeba by je rozebrać, kulki trzeba przesunąć w jeden punkt i wyjąć środek razem z kulakami zostawiając tylko zewnętrzną osłonę kulek. Pierścień zewnętrzny z łożyska trzeba przymocować do czegoś np. do kawałka grubej deski lub drewnianego kołka. Można wyciąć bruzdę otwornicą, poszerzyć ją i wbić zewnętrzny pierścień w deskę, taki przyrząd można wykorzystać do wbijania nowego łożyska za pomocą gumowego młotka (większego, takiego do układania bruku). Te gumki w łożyskach nie są paro i wodoszczelne, więc rodzaj obudowy nie ma większego znaczenia. To uszczelka chroni łożyska przed wodą, gdyby było inaczej, wewnętrze łożysko by mu nie zardzewiało. Te gumki chronią bardziej przed pyłem, łożyska z blachą są lepsze bo lepiej oddają ciepło podczas wirowania. Łożyska różnią się też smarem, w środku powinien być smar wysokotemperaturowy, umożliwiający pracę łożyska na wysokich obrotach, więc najlepszym zamiennikiem będą tu łożyska samochodowe (prawdopodobnie z osłoną wykonaną z elastomeru), ale plastikowa osłona bębna utrudnia odprowadzanie ciepła, jeżeli dodamy do tego elastomer lub plastik na metalowej osłonie to takie łożysko zaczyna się przegrzewać, bo nie ma którędy odprowadzić ciepła. Jedynym metalowym elementem jest tu wał. Ta uszczelka też mogła puścić od przegrzewającego się łożyska, z którego w trakcie pracy wytopił się smar, a to doprowadziło do przegrzania uszczelki i dostania się wody do łożyska. W mojej ocenie to łożyska doprowadziły do uszkodzenia uszczelki, ale jeżeli były tam jakieś opory to profilaktycznie wymieniłbym też pasek napędowy.
No tutaj autor poleciał po bandzie. Nigdy nie smaruje się uszczelki smarem z zewnątrz, bo się nie przyklei. Można ją najwyżej posmarować odrobiną kleju lub silikonu (w zależności od materiału, z którego wykonana jest uszczelka). Klej do gumy, a jak nie chce wejść to ewentualnie odrobina czystego izopropanolu.
link bezpośredni: https://www.youtube.com/watch?v=pVroQtNq93I&t=4088s
Najlepsza byłaby rurka, albo zewnętrzna część tego łożyska, trzeba by je rozebrać, kulki trzeba przesunąć w jeden punkt i wyjąć środek razem z kulakami zostawiając tylko zewnętrzną osłonę kulek. Pierścień zewnętrzny z łożyska trzeba przymocować do czegoś np. do kawałka grubej deski lub drewnianego kołka. Można wyciąć bruzdę otwornicą, poszerzyć ją i wbić zewnętrzny pierścień w deskę, taki przyrząd można wykorzystać do wbijania nowego łożyska za pomocą gumowego młotka (większego, takiego do układania bruku). Te gumki w łożyskach nie są paro i wodoszczelne, więc rodzaj obudowy nie ma większego znaczenia. To uszczelka chroni łożyska przed wodą, gdyby było inaczej, wewnętrze łożysko by mu nie zardzewiało. Te gumki chronią bardziej przed pyłem, łożyska z blachą są lepsze bo lepiej oddają ciepło podczas wirowania. Łożyska różnią się też smarem, w środku powinien być smar wysokotemperaturowy, umożliwiający pracę łożyska na wysokich obrotach, więc najlepszym zamiennikiem będą tu łożyska samochodowe (prawdopodobnie z osłoną wykonaną z elastomeru), ale plastikowa osłona bębna utrudnia odprowadzanie ciepła, jeżeli dodamy do tego elastomer lub plastik na metalowej osłonie to takie łożysko zaczyna się przegrzewać, bo nie ma którędy odprowadzić ciepła. Jedynym metalowym elementem jest tu wał. Ta uszczelka też mogła puścić od przegrzewającego się łożyska, z którego w trakcie pracy wytopił się smar, a to doprowadziło do przegrzania uszczelki i dostania się wody do łożyska. W mojej ocenie to łożyska doprowadziły do uszkodzenia uszczelki, ale jeżeli były tam jakieś opory to profilaktycznie wymieniłbym też pasek napędowy.
źródło: BALIA
Pobierzźródło: lozyska
Pobierz