Wpis z mikrobloga

@dom_perignon: Bo oni jeszcze nie wiedzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Otóż wojsko zawodowe nie trafia do okopu, bo szkoda ich pod trzymanie lini na mapie i umieranie od artylerii, dronów i nalotów. Wojsko jest od robienia rzeczy na froncie.

To kto idzie do okopu? Ty, ja, wszyscy. To najmniej wyszkolonych, najgorzej wyposażonych wkłada się do okopu. Bo ich nie szkoda, muszą tylko umieć strzelać do przodu.

Też
  • Odpowiedz
Cofnięcie się do Wisły to nie zdrada, a doktryna dająca zwycięstwo przy minimalizscji strat.


@N331: Ja mam taką doktrynę, żeby oddać Warszawę ruskim. Warszawiaków nikomu nie szkoda, a tak to przynajmniej odbiorą sobie swój pałac stalinowski.
  • Odpowiedz
Ja mam taką doktrynę, żeby oddać Warszawę ruskim. Warszawiaków nikomu nie szkoda, a tak to przynajmniej odbiorą sobie swój pałac stalinowski.


@Desire22: przetrwanie Polski, to przetrwanie armi. Sorry, ale rzeczywistość to pewna śmierć jeśli będziesz bronić każdej wsi, każdego miasta. Setki lat historii. I nowoczesne gry wojenne.

We Wrześniu WP ułożyło się w linii by bronić każdego skrawka Polski, a Niemcy weszli jak nóż w masło. A przecież Polacy mieli doświadczenie
  • Odpowiedz