Wpis z mikrobloga

@patryk-kabacinski-1: zdana lub nie zdana, w Niderlandach mówi się po niderlandzku i nawet dobry angielski c1 nie ma tam teraz porównania z np. a2 niderlandzkim. Czasy dukania w pracy po angielsku po całej Europie się skończyły.
  • Odpowiedz
@BiccCorp: Na magazynach jest tak dalej z tym dukaniem, w ubiegłym roku gdy pojechałem tam do pracy na magazyn właśnie, jedynie ja i może 2 innych Polaków z mojego działu ( +/- 40 osób) potrafiło biegle porozumiewać się po angielsku, reszta nie i nie potrzebowała tego do wykonywania swoich obowiązków służbowych.
  • Odpowiedz
@Errad: @Jestem_tu_nowy od 2018 na stałe siedzę w nl. Przez niejeden zakład się przewinąłem. Czasami na jednej linii robili magistrowie obok ludzi po gimnazjum robiąc dokładnie to samo za te same pieniądze. Niderlandzki nie jest potrzebny. Są nawet zakłady high tech, gdzie obowiązuje angielski i holendrzy nie używają swojego języka w czasie pracy. Co do cen Holandia jest prawie równa jeśli chodzi spożywkę w porównaniu do PL. Elektronikę i AGD mają
  • Odpowiedz
@Gorbo2004: robiłem jakis czas w Holandii w normalnej pracy i wystarczył mi tylko angielski, ba są biurowe pracę gdzie nie jest wymagany holenderski. Dawno temu zaś robiłem na magazynie Albert hein to tam nawet suoervisorzy nie gadali po holandersku
  • Odpowiedz
@inkill: Bez żadnej szkoły zarabiasz prawie średnia krajowa Holenderską w pracy, w której niepotrzebna żadnej kwalifikacji i jednocześnie jest lajtowo? Az dziwne, że Ci Holendrzy co dostają minimalną się nie zatrudniają na magazynach
  • Odpowiedz
@magicznyKrzysztof: większej bzdury dawno nie czytałem. Jak w niderlandach gadasz ich godką to dla nich jesteś swój, jak nie gadasz po flamandzku to jesteś obcy i #!$%@? a nie awansujesz ani nie znajdziesz porządniejszej pracy.
  • Odpowiedz