Wpis z mikrobloga

@robertkk: Estonia wie, że jest martwa przy założeniu wybuchu konfliktu. Nikt im nie zdoła pomóc na tyle szybko, aby nie doszło do masowego ludobójstwa. A to onuce uruchomią natychmiast po wejściu na dany teren - w skrócie tam będzie Wołyń w każdej miejscowości. Stąd jadą grubo, już wiedzą że im wszystko wisi, przestali się bać, zaakceptowali potencjalnie śmierć swojego narodu.
Reszta niestety tak bardzo nie pluje jak by się chciało -
  • Odpowiedz
  • 3
@greg818181: ogolnie wszystko co napisales to prawda, poza wolyniem bo to juz nie te czasy ze widly itd, tylko jak juz to katyn czy bucza czyli strzal w glowe. Co nie zmienia faktu ze sami obywatele tych panstw gardza rosja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@robertkk: Katyń to byli tylko oficerowie, jeńcy wojenni. Wołyń to było wszystko - od niemowląt, przez kobiety po starców. Tutaj będzie podobnie, onuce już pokazały że potrafią - stąd analogia. Nie o narzędzia chodziło, a o zakres mordu. W Bachmucie nie ma żywej duszy, zabili nawet swoich którzy czekali na nich mimo całego sajgonu jaki tam miał miejsce...
  • Odpowiedz
@Kruchevski: tylko sporo z pośród tych Rosjan co żyją w Estonii pomijając pożyteczny idiotów naprawdę nie będą chcieli uczestniczyć w czymś takim jak ruskimir i będą uciekali, będą przeciwni i wtedy to się źle dla nich skończy bo pewnie są też listy rosyjskich Estończyków do "odstrzału" przez FSB
  • Odpowiedz