Aktywne Wpisy
W sobotę prawdopodobnie będę mieć gościa. Faceta pierwszy raz przychodzi do mnie, jest trochę starszy ode mnie i dobrze zarabia wydaje się normalny. Moje pytanie co przygotować na przekąski żeby się nie zblaznic a żeby wyszło fajnie? Przyjdzie wieczorem więc to też nie kolacja a raczej coś do drinka. Proszę o jakies proste sugestie bo nie jestem mistrzem kuchni. Wiadomo że co innego robi się dla znajomych w moim wieku a co
Gours +95
Pamiętacie jak przez lata wszelcy pisowcy czy konfiarze śmiali się z tego, że fajnopolacy, lewacy i platformersi przejmują się tym, co się mówi o Polsce za granicą? No to dzisiaj postanowili w 2-3 godziny przebić to wszystko z nawiązką, bo… Elon Musk skrytykował decyzję Trzaskowskiego xD
W ciągu 2 minut na Twitterze znalazłem takie wpisy na Twitterze Bosaka (Konfederosja), Morawieckiego (PiS), Grabarczyka (Konfederosja). To jest właśnie prawdziwa murzyńskość. Naprawdę jestem w szoku,
W ciągu 2 minut na Twitterze znalazłem takie wpisy na Twitterze Bosaka (Konfederosja), Morawieckiego (PiS), Grabarczyka (Konfederosja). To jest właśnie prawdziwa murzyńskość. Naprawdę jestem w szoku,
No spoko, dla wszystkich to jest w miarę logiczne, ale czemu sytuacja analogiczna nie może być logiczna jakby się z tym rozumiwaniem przesunąć kawałek dalej?
Jeśli wyludnienie postępuje na poziomie aż powiatu (bo już mi się nie chce z wami "gadac" o rosnących miastach wojewódzkich co jest bzdura) to dlaczego w owym powiecie nie ma być mieszkan za 1 zł? Co stoi na przeszkodzie poza ludzka mentalnością, która prędzej czy później zostanie złamana (patrz domy po 1 euro)?
Jeśli w danym mieście powiatowym było u szczytu ludności gdzieś ok roku 1995 - 100 jednostek ludzi, teraz powiedzmy jest 90 jednostek, a za 20 lat będzie 70 jednostek, to znaczy ze pewna część zasobu - nieustannie się powiększająca czesc zasobu, będzie niesprzedawalna.
NIGDY NIE ZNJADZIE SIE NA NIA KUPIEC, NIDGY!
Bo ani ludzie tam mieszkajacy nie będą zainteresowani bo ich populacja się kurczy więc samo dziedziczenie rozwiąże problem, ani nikt z zewnątrz nie przyjdzie i tego nie kupo bo po co?
Oczywiście jakieś drobne ruchy będą, ktoś sprzeda ktoś kupić, ktoś będzie chciał zmienić na lepsze, coś się będzie działo bo wynika to ze statystyki, ale nie zmienia całego obrazu - Jeśli towaru jest wiecje niż kupocw, a kupców na dodatek ubywa - to znaczy że towar staję się bezwartościowy. Być może dopiero cena w okolicach kilku pensji warszawiaka sprawi, że ktoś sir jakimś domem na podlasu zainteresuje żeby sobie tam na weekend pojechać odpocząć i w tej runie spędzić te kilka nocy ;)
Wiec "problem" darmowych mieszkan dotyczy całej Polski poza głównymi aglomeracjami, gdzieś proces nastąpi szybciej, gdzieś wolniej, ale nie ominie 80% nieruchomości gdzie wciąż będzie mieszkać większość Polaków. I tutaj powstanie pytanie- a kto w takim układzie odkupić od midla te kawalerki po 36.000zl/m w 2030 w Łodzi, jeśli 30km dalej ich wartość będzie 10x mniejsza? A za następne 20 lat i 20km dalej będą za darmo i miasto będzie się prosić żeby ktoś w nim zamieszkał? Ktoś odpowie: praca. No tylko Jeśli idziemy w kierunku przemysłu 4.0 człowiek 2.0 AI autonomicznych pojazdów, dochodu gwaratownego, 3 dniowego tygodnia pracy itp itd- to czy ta łódź rzeczywiście będzie na tyle cenna? Jak dla mnie dość ryzykowna i dyskusyjna teza - ale to samo tyczy wszystkich miast, łącznie z waw. Bo im drożej tym większa pokusa żeby znaleźć alternatywę a wszystkie X.0 pchają nas w tym kierunku.
#nieruchomosci
mieszkan > gospodarstw domowych
@del855: Dalej można wykupywać te mieszkania, ot choćby po to, by drogo wynajmować, kontrolując sytuację na rynku. Ilość kupców się zmniejsza, jasne, ale nie uwzględniasz tego, że sytuacja może iść w kierunku, gdzie jedna osoba ma 100 mieszkań, a 99 dalej nie stać na własne.
Takie rozumowanie to może w Warszawie, ale nie na prowincji. Już teraz prowonicja po 1. Fazie wyludnienie powinna taniec, ale na skutek ogólnego hypu na beton - fantazja dopisuje, ale już niedługo. Jeśli znasz jakieś namaclane przykłady skupowania to dla znać gdzie to się odbywa ;) plus oczywiście powstaje pytanie komu to wynająć? Bo nawet jeśli lokalnie hakiem cudem dojdzie do takiej sytuacji, bo w powiecie obok już nie więc mając
To na głębokiej prowincji to jest konsensu - ale co np. Że starymi miastami wojewódzkimi? No do top6 to.im daleko, a tylko tam jest w teorie szansa że coś się uchowa. No też poleca, a przecież mieszka w nich tylko trochę mniej niż w top5. To jest clue - czy w takiej Częstochowie doczekamy niebawem mieszkan po 1zl?
@del855: Połowa jak nie więcej takiego np. Wałbrzycha, który się tu już pojawił w dyskusji, to jest do wyburzenia na wczoraj. Ciężko
zostaw ten walbrzychu juz, wg mnie to dosc specyficzna sytuacja - niby taki bart
a skad ta doskonala diagnoza? No i widzisz - nawet bycie "na miejscu" nie sprawia ze cos wiesz lepiej LUB zwyczajnie nie zmiania to punktu widzenia osoby, ktora tez zna temat. Ale oki, skoro twierdzisz ze wlabrzych nie jest upadlym miastem gorniczym - to na jakiej pdostawie snuejsz ta
Część domów już teraz nadaje się do rozbiórki, za 10-20 lat zostanie wjechać spychaczem.
rosnac to rosnie sila rozpedu i hype, ale tego co jest w aglomeracjach a nie powiecie - jesli to nie jest powiat piaseczysnki - to to juz tylko fantacje
trzymac sobie moga, nie zmiania to faktu ze nigdy nikomu tego nie sprzedadza.
W okolicy jedna rozbiórka była w zeszłym roku, w tym szykuje się kolejna. Właściciel odpowiada za szkody wyrządzone na terenie pustostanu; przychodzą mandaty za nieodśnieżony chodnik, za drzewo które spadło na linię energetyczną, włamania i libacje meneli w środku. Dodatkowo, część zabudowy gospodarczej to samowolka
I to nastąpi na szeroką skalę- koncentracja na poziomie gmin i powiatów, ale walka które miasta będą żyć a które zostaną zapomniane to będzie jak walka o ogień:) ogólnie dla ludzi korzystne bo takie przeprowadzki powinn być na pół darmo, miasta będą rywalizować o ściąganie podatników, dzięki czemu uda się zachować jako taki stan infry.
A ci co nie przyciągną nowych obywateli No to będzie problem... I nie mam pojęcia jak
Polska ma akurat stosunkowo nowy zasób mieszkaniowy, znacznie młodszy niż na zachodzie, np taka wawa - 95% to swiezynki nie starsze niż 1945 ;)
Ogólnie w Polsce 90% zasobu ma mniej niż 100 lat więc No nie jest źle a to że on często stoi tak jak był postawiony x lat temu to trochę inny temat, ale dowodzi tylko temu że Polacy to tka naprawdę biedaki - pp prostu nie stać