Wpis z mikrobloga

  • 82
@adrian360060: matko, ale oni się zesrali bo chłop sobie coś w aucie robi, przecież do #!$%@? wafla nie wymienia oleju, nie robi remontu silnika, czy #!$%@? wie czego, ale zjeby z wykopu już wydali wyrok. a temu murkowi się #!$%@? stanie... a ludzie są teraz strasznymi #!$%@?...
  • Odpowiedz
@r5678: zaradność czy brak jakichkolwiek zasad życia w społeczeństwie czy bezpieczeństwa. Wtedy w Polsce jesteś "zaradny". Znam to, wychowałem się wśród takich zaradnych życiowo.

Oczywiście komunistyczne #!$%@? zawsze #!$%@?ą się do zaradności, on chce tylko coś tam coś tam i "nikomu nie szkodzi".
  • Odpowiedz
@dmde: Dokładnie to. Osobiście zagrzałem się, bo też dziś grzebałem w swoim gruzie w nowobogackim osiedlu na którym wynajmuje mieszkanie. Wymieniałem akumulator... #!$%@?, oni wszyscy się gapili, podchodzili i pytali jakbym miał ich/ich matkę tym kwasem oblać. Jeśli komuś sprawia frajdę #!$%@? sąsiadów, to zaczekaj aż ktoś narobi faktycznych szkód, typu rozlany olej, uszkodzenie infrastruktury. To akurat powinno się piętnować i nie ma na to przyzwolenia. MIND YOUR OWN BUSINESS.
  • Odpowiedz
widze ze u niektorych mentalnosc starej baby ostra, wszystko zle i niedobrze, oponami prestizowy murek na osiedlu deweloperskim pobrudzi, tragedia
jak dzieci kreda po chodniku maluja to pewnie tez od razu telefon na straz miejska xD
najlepsze jest to ze wlasnie na takich pseudoprestizowych osiedlach najwiecej takiego gowna mentalnego, predzej tam dostaniesz kluczykiem za same obce blachy niz na zwyklym, bo jakiemus mariuszkowi "jego" miejsce zajales, mimo ze sa publiczne xD
  • Odpowiedz
Oczywiście komunistyczne #!$%@? zawsze #!$%@?ą się do zaradności, on chce tylko coś tam coś tam i "nikomu nie szkodzi".


@murdoc: kolego chyba ci sie cos przepalilo i to ostro.
Gosc cos robi pod autem, bo kanalu brak, a nie kazdy ma ochote jechac do mechanika z czyms z czym sobie poradzi, srednio ogarniety gosc wiedzacy w ktora strone sie sruby odkreca.

A ty jak i elyta powyzej, juz snujesz opowiesci dziwnej
  • Odpowiedz
Pewnie żona urwała osłonę i chłop łapie to wszystko na trytytki, żeby mogła rano do roboty pojechać. Ale wykopek bezżyciek już widzi zastój i litry oleju na kostce. Ha tfu na Ciebie.


@wojciech-kozakiewicz: Dorobiles lepsza historyjke niz ja i olej na kostce, wiec daruj sobie i przestań pierd0lić.
  • Odpowiedz
@PurpleHaze: społeczeństwo coraz bardziej myśli, że zeby coś naprawić to trzeba od razu do "fachowca" dzwonic, jezdzić nie wiadomo co. Nieporadni ludzie tak mają, nie ma co się przejmować OPem. Jak zatka mu się zlew to pewnie po hydraulika dzwoni, który skończył zawodówke. Ale takiego nazwie po wyjsciu nieukiem hehe - tyle, że ten tzw. "nieuk" zarobił na nieporadnym kolesiu.
  • Odpowiedz
@DziennySzambo: masz racje, popyt na zlote raczki, do wymiany kranu, klamki, kontaktu jest niesamowity.
I tak ja rozumiem, ze ktos przez godzine ktora poswieci na dana rzecz, moze zarobic 10000zl jako typowy wykopowy peogramista.

Ale potem trzeba cos zrobic na dzialce, nauczyc dzieciaka, pomoc kumplowi, czy chociazby w aucie kolo zmienic. I nagle sie okazuje, ze nie bardzo wiadomo ktora strona srubokret trzymac.
  • Odpowiedz
sie smiejecie ale mnie by sie w tym momencie przydala taka miejscówa. mieszkam w holandii i mi sie poluzowała osłona wydechu i rzegocze a wystarczy ją pochytać. do mechanika szkoda jechac z taka #!$%@? a na lewarku slabo bo uglebione auto
  • Odpowiedz
@jurek-gagarin: Akurat, patrząc na to jak głęboko pod autem koleś jest, czyli gdzieś między przednimi a tylnymi drzwiami, to albo jakaś osłona wydechu/podwozia, albo coś się rozkręciło z samego wydechu - tam nic zbytnio innego nie ma.
  • Odpowiedz