Wpis z mikrobloga

Witam
Powoli zbliza sie czas pozgenac sie ze swoim 23 letnim seatem leonem. Szukam wiec samochodu. Moze ktos cos doradzi by nie siedze w temacie motoryzacji. Kwota to do 100 tysi

Sytuacja:
Roczny przebieg 5 000 km( praca zdalna )
Rodzina 4 osoby

Wymagania:
Bezwaryjny albo chociaz prosty w obsludze naprawie
Na długie lata bo dla mnie to tylko konieczny wydatek
Nie suv( na samo miasto bez sensu)
Benzyna ( j.w)
Troche mocy zeby mial bo lubie dynamiczna jazde
Najlepiej nowy ( wiem że prawie nie ma co wybrać w tej cenie)
#samochody
#motoryzacja
  • 168
  • Odpowiedz
@oldsox: przy takim przebiegu odpuść sobie nowe. Weź kilkuletniego Focusa, Astrę albo Golfa - znane mechanikom, proste, dużo wersji silnikowych. Za resztę pieniędzy zabierz rodzinę na wakacje.

Chyba, że perspektywa wywalania kilkuset złotych do śmietnika codziennie cię satysfakcjonuje - wtedy bierz nowe za gotówkę. Dacia, Suzuki i KIA, to już dzisiaj nie są straszne paździerze, ale kompakt wymienionych wcześniej marek będzie bardziej przemyślany, dopracowany i lepiej wykonany.
  • Odpowiedz
@na_ulicy_maslo_trzaslo: Ma rację @oldsox oczywiście co zrobisz to już twoja sprawa, ale jeśli chcesz robić autem rocznie około 5 tys kilometrów to kupowanie nowego samochodu za bardzo się nie opłaca z uwagi na dość szybką utratę wartości, obecnie często nawet ci ludzie którzy mają duże pieniądze wręcz ogromne kupują używki lekkie jak na przykład Wersow lub Dj Remo którzy mogliby pewnie większości wykopków kupić. Do tego kupując używkę lekką wiadomo nie
  • Odpowiedz
  • 17
@missioncritical tutaj przyznaje rację, ze przy tym przebiegu nie ma sensu beac nówki, ale zawsze śmieszy mnie to stwierdzenie, że jak nowy to straci na wartości po wyjechaniu salonu, jakby to ludzie po wyjechaniu z salonu jchcieli od razu sprzedawać. Niektórym nie chce się szukać dobrych egzemplarzy które mają posłużyć 10 lat i więcej a chcą wiedzieć co mają.
  • Odpowiedz
@missioncritical: Też ma rację, chociaż nie ze wszystkim się zgodzę. @oldsox Jeśli chcesz kupować samochód to taki golf będzie miał znacznie lepszy komfort jazdy od takiego kia lub hyundai (chociaż w sumie to jedno bo kia należy do hyundai) pod względem tego, że to auto ci będzie przede wszystkim dużo mniej chodziło i będzie trochę mniej plastikowe. Astra trochę jest takim czymś pomiędzy volkswagem a azjatyckimi. chociaż oni tam w porządku
  • Odpowiedz
@oldsox: nowe auto to nowe auto i nie słuchaj tych fetyszystów wypierdzianych gąbek powyżej xD niby czemu stan auta ma być zależny od twojego rocznego przebiegu? Tym lepiej jeśli nie robisz 30k rocznie bo wartość nie spadnie jak w przypadku przedstawicielskich golasów
  • Odpowiedz
@oldsox: Z takim budżetem kup sobie nowego Seata Leona / Skodę Octavię z podstawowym silnikiem (1.0 TSI). Jak zadbasz (odpowiednie łagodne dotarcie, zaraz po wyjechaniu z salonu profesjonalna konserwacja podwozia, pierwsza wymiana oleju po max 3000 km, potem wymiany oleju co max 8-9 tys. km lub max co rok), to będziesz miał auto na kolejne 23 lata, a raczej z Twoimi przebiegami to na kolejne 30 lat / dopóki auto nie
  • Odpowiedz
  • 1
Dzięki za komenty. W uzywkach boję się jedynie że trafie na jakiegoś szrota, nie bardzo chce brac sztab mechaników że sobą, Roczny samochód też mozna zajechać, jakoś nie wierzę w sprzedawane uzywki w stanie idealnym. Ale jak mówię nie siedze w temacie więc może źle myślę,
  • Odpowiedz
lepiej bliźniaczy dla corolli suzuki. Jest identyczny, a tanszy


@kolar1: Nie jest identyczny, suzuki ma lampy które corolla ma na Japonie oraz wyposażeniem się trochę różnią.
  • Odpowiedz
@Cztero0404: Nie wiem co ma Fabia nie tak z 4-osobową rodziną, ale w każdym razie umiesz czytać po polsku? Zaproponowałem kolejnego Leona lub Octavię. Wybór silników zaczyna się tam od 110 KM najmniej.
  • Odpowiedz