Wpis z mikrobloga

via Android
  • 1
@lennyface niestety przeszedłem główny wątek i nie poczułem nic. Cały czas czytałem kolejne wpisy na Wiki w grze. Kompletnie niesatysfakcjonująca gra. Podobne odczucia miałem z Europą Universalis
  • Odpowiedz
@lennyface: W Seyda Neen dajemy podwaliny naszemu roleplayowaniu. To tu zapadają decyzje definiujące nasz byt i mindset w prowincji Morrowind – czy okradniemy Fargotha, czy zabijemy Foryna, czy zwrócimy kasę zabitego poborcy, no i last but not least: czy zachowamy się jak zwierzę i zwiniemy na dzień dobry drogocenną tackę w biurze spisów i opodatkowania, zaprzepaszczając szansę na napisanie jakiejkolwiek historii.

W ogóle da się włączać Morrowinda bez intencji roleplayowania?
  • Odpowiedz
  • 0
@cybher2 ja bardzo lubię obydwie bardzo nudne gry i spędziłem na nich wiele wiele godzin. Po kilku godzinach grania dziennie byłem zawsze bardzo znudzony. Jeszcze dodam, że CK3 jest też bardzo nudnym symulatorem Wikipedii. Też się bardzo przy tej grze nudzę.
A jakie są według Ciebie nie nudne gry?
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Fevx nie nudne gry to odpowiednio Wiedźmin 3 i Civilization 4. Morrowind i EU4 mogą nie być nudne tylko dla roleplayowcow z dużą wyobraźnią.
  • Odpowiedz
@cybher2: Nie zna życia ten, kto nigdy nie skopał dupy Ottomanom i Mamelukom w EU4, albo nie modował Morrowinda. Ale z tym rolplejowaniem, nad którym się zachwycają przedmówcy, to ja bym się nie zapędzał, role-play w Morrku może się dziać co najwyżej w głowie gracza, ograniczenie opcji dialogowych (reakcji gracza, nie tematów) i prostota większości questów daje tu niewiele pola do popisu.
  • Odpowiedz