Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się nad zakupem plecaka trekkingowego na piesze wędrówki np. w góry. Rozglądam się w póki co w decathlonie do którego mam kartę na 200zł (ale jak jej nie wydam przy plecaku to na bank wydam na coś innego w przyszłości)

Oto plecaki na którymi się zastanawiam:

ZAWODNIK NR 1

ZAWODNIK NR 2

ZAWODNIK NR 3

OPCJONALNY ZAWODNIK NR 4

ogólnie na ten moment największa różnice chcę poznać między seria MT500 a MT900. Na pierwszy rzut oka zawodnik nr 1 wydaje się być fajniejszy pod kątem wizualnym od 2 i 3. Między 2 a 3 zadecyduje mój własny osąd już w sklepie. Nr 4 w perspektywnie tanio a dobrze? ale jestem w stanie wydać na ten plecak trochę więcej. Nie jestem w stanie znaleźć porównania między tymi seriami plecaków. Chyba, że decathlon to totalnie zły kierunek? Do tej pory miałem jeden plecak 45l (chyba) quechua i wytrzymał chyba z 15 lat wyjazdów w las, autostopów i był też trochę pożyczany. Jeśli nie decathlon to co?

#trekking #plecak #decathlon
  • 6
  • Odpowiedz
@wap_eeL: borze tucholski, bo cholerę ci takie wielkie wory? Trupy będziesz tam nosił? Przecież z chodzenia z takim worem nie ma żadnej przyjemności ( wiem bo sam tak chodziłem). Najlepsze plecaki: Osprey, Deuter, Gregory. Deutery są pancerne i najcięższe, Ospreye i Gregory są bardziej smart.
  • Odpowiedz
@wap_eeL: +1 do powyższego, łażenie z 50+ litrów to mordęga, lepiej zainwestować w lepiej kompresujące się ciuchy albo przemyśleć swój styl pakowania, czy nie da się czegoś z bagażu obciąć ze szpeju, żeby wcisnąć się w mniejszy. Już nie mówiąc o tym, że trójka pusta waży prawie 3 kilo. A mnie 30 litrowy mający 1.2kg na pusto irytuje :D
  • Odpowiedz
  • 0
@Xizor: planujemy iść na klika dni, rzeczy do spania, woda, jedzenie, namioty itd. Okej czyli jest jeden wniosek na początek. Zmniejszyć plecak.
  • Odpowiedz
  • 0
@wap_eeL zobacz sobie na youtubie co ludzie zabierają na szlaki długodystansowe
, np. Agnieszka Dziadek. Nie trzeba się pchać od razu w ultralight, ale takie wielkie plecaki pozwalają zabrać ze 30 litrów wody. W Europie bezsensowne. Raczej nie będziesz szedł przez pustynię Gobi jak Messner.
  • Odpowiedz