Wpis z mikrobloga

Jako ciekawostkę Czeskim i Słowackim narodowcom udało się przekonać opinię publiczną że jedzenie z Polski jest trującym gównem.
Wystarczyło wskazywać raz na kilka tygodni pojedyncze transporty jedzenia które przekraczały jakiekolwiek normy np użycia jakiegoś pestycydu albo jeżeli w którymś transporcie znaleziono robaki, towar był zepsuty.
Statystycznie to nieistotne ilości ale nikt się statystyką w takich sytuacjach nie przejmuje - wystarczy powiedzieć że skoro tyle znaleziono to ilu nie wyłapano? I zostawić odbiorcy informacji domyślenie się jak zła może być sytuacja.

Około 70 procent Słowaków i Czechów uważa Polskę za czołowego eksportera niskiej jakości produktów spożywczych. Badanie pokazuje również, że kraj pochodzenia jest ważnym czynnikiem przy zakupie żywności dla Słowaków i Czechów - czytamy na portalu The Slovak Spectator.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/slowacy-i-czesi-zle-oceniaja-polskie-jedzenie/wbv11d5
https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,30296411,jak-przekonac-slowakow-ze-w-polsce-nie-sprzedaja-zlej-jakosci.html

#ciekawostki #polska #czechy #slowacja #ukraina #wykopface
maszfajnedonice - Jako ciekawostkę Czeskim i Słowackim narodowcom udało się przekonać...

źródło: comment_1624708972sIyoXtglPINRcgqxYtETAj

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@ObserwatorZamieszania: XD już się znalazł szukający winy Ukrainy. Widzę że ostatnio wszystko na nich idzie - nawet pijani kierowcy na majówkę wykopki pisali że pewnie to wszystko Ukraińcy autentycznie takie komentarze tu widziałem.
Może i brałbym pod uwagę twoje zdanie gdyby to nie była sytuacja trwająca od wielu lat i nie mająca wiele wspólnego z autentyczną jakością naszych produktów. A zwyczajną propagandą lokalnych działaczy ze Słowacji i Czech walczących z tańszym
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice: Pamiętam taką sprawę.
Jakieś 10 lat temu Polska eksportowała wołowinę do Rosji. Zasadniczo było wszystko ok, aż pewnego razu polska wołowina trafiła do USA a z USA wysłano do Rosji jakieś ściepy których nikt w USA nie chciał kupić. Ruscy jak to zobaczyli, to co do nich przywieziono to zakończyli współpracę i tyle.
A co do ukraińskich towarów rolnych to raczej nie cieszą się renomą w Polsce, poza wyjątkami znanymi
  • Odpowiedz
A co do ukraińskich towarów rolnych to raczej nie cieszą się renomą w Polsce, poza wyjątkami znanymi i cenionymi jeszcze sprzed wojny.


@ObserwatorZamieszania: No wiem zgadza się przecież dokładnie o tym piszę. Tak samo Polskie bezpodstawnie nie jest cenione na Słowacji i Czechach. Mimo że Ukraińcy używają znacznie mniej nawozów sztucznych niż w PL. Propaganda bez statystyki.

Jakieś 10 lat temu Polska eksportowała wołowinę do Rosji.


@ObserwatorZamieszania: I uważasz że
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice szczerze to każde narodowe lobby spożywcze dąży do tego aby wykluczyć import żywności ponieważ ok. 90 % produkcji krajowej w krajach europejskich jest w stanie zaspokoić potrzeby 100% obywateli - a jedynie co robi to zaniża ceny na rynku i uniezależnia kraj od importu zagranicznego
Z tego samego powodu protestują polscy rolnicy na ukraińskiej granicy
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice @sylwke3100 to jest efekt kilku nagonek, które miały miejsce kilka lat temu. Największa afera byla chyba odnośnie soli https://biznes.wprost.pl/amp/309475/czechy-wstrzymaly-import-soli-z-polski.html . Do tego ich były premier Andrej Babis kontroluje jeden z największych holdingów spożywczych, więc bardzo prężnie wtedy podsycał tę nagonkę i w świadomości naszych sąsiadów nasze produkty są błędnie kojarzone ze słabą jakością.
  • Odpowiedz