Wpis z mikrobloga

#przegryw #historia #japonia #seks #rozowepaski Chciałbym żyć w Japonii w XVI wieku w okresie sengoku jidai i być daimyo, czyli panem feudalnym. Miałbym swoją drużynę samurajów, jadł ryż i walczył kataną. Jakbym pokonał w bitwie innych panów feudalnych to zmusiłbym ich, aby popełnili seppuku, a z ich córek robiłbym sobie nałożnice, żebym w każdej chwili jak tylko zapragnę, mógł się zaspokoić, czyli najzwyczajniej w świecie #!$%@?ć.

Gdy byłbym już wystarczająco silny, ruszyłbym ze swoimi wojskami na Kioto, aby obalić szogunat i siebie ustanowić nowym szogunem. Potem ożeniłbym się z najładniejszą dupą ze szlacheckiego rodu i zrobił jej brzuch, aby urodziła mi prawowitego męskiego potomka, któremu przekazałbym władzę na łożu śmierci. Oczywiście nadal bym się zaspokajał z nałożnicami, bo niby czemu nie? Fajne byłoby to życie, a tak to dzisiaj jestem nikim, ehhh.
Kiedyś życie mężczyzny było łatwiejsze, dziś kompletnie nie potrafię się w tym wszystkim odnaleźć. Urodziłem się w złych czasach.
  • 3
  • Odpowiedz