Aktywne Wpisy
kulis +17
#famemma Natan coś ty zrobił diabełku Ty😈😈
Don_Kichot +10
Niesamowite, jak bardzo niektórzy bronią za wszelką cenę każdego idiotycznego pomysłu, który w wyraźny i w zasadzie mało potrzebny sposób utrudnia codzienne życie (nawet jeśli nieznacznie - to jednak dalej - po co?).
Nakręteczki. Już kilka miesięcy wszelkie produkty są w nie zaopatrzone, myslałem że się przyzwyczaję, no ale nie - dalej się nie przyzwyczailem. I jeśli nic się nie zmieni, to pewnie następne kilka dekad będziemy się bujać z gównianym rozwiązaniem,
Nakręteczki. Już kilka miesięcy wszelkie produkty są w nie zaopatrzone, myslałem że się przyzwyczaję, no ale nie - dalej się nie przyzwyczailem. I jeśli nic się nie zmieni, to pewnie następne kilka dekad będziemy się bujać z gównianym rozwiązaniem,
Nie dajcie sobie wmówić, że nie macie parnerki/seksu przez wzrost. Spójrzcie sobie na tych aktorów, na sportowców, szczególnie z USA, gdzie co drugi to ma jakieś 175cm wzrostu i według was jest karłem.
Najważniejsza jest twarz oraz SYLWETKA. Jest pełno przystojnych facetów ze wzrostem <180cm, parę centymetrów nic wam nie da, nikt nawet nie zauważy różnicy <5cm. Jak macie 175 to awans do 180cm to NIC.
Ja jestem raczej wysoki 185cm, tutaj w życiu nigdy nie narzekałem, zawsze mi kobiety mówiły [np na zajęciach wf na studiach] jaki wysoki pan, ale mimo to nigdy nie byłem rozchwytywany przez płeć przeciwną. Prawnictwo straciłem w wieku chyba 24 lat, nie pamiętam. Co prawda byłem, i nadal jestem, wycofanym introwertykiem z ograniczonym libido, więc mnie to nigdy nie męczyło. O żadną relację nigdy nie zabiegałem i nie zabiegam - raz na jakiś czas szybki numerek i dalej walę konia do porno, taka moja psycha.
Ładna twarz plus ładne ciałko z widocznym V i 6-pakiem = overkill dla większości kobiet. Jak tylko uśmiechniesz się białymi ząbkami i podniesiesz umięsnione ramie, odsłaniając muskularny tors oraz pachę to już leżą na ziemi.
Twarz, sylwetka oraz charakter - to jest podstawa.
Wzrost to małoistotna rzecz - no chyba że masz wzrost <170cm, to już problem.
Ja np mam zakola, i wolałbym mieć 180cm i stracić te 5cm, a mieć pełną, bujną grzywę brązowych loków jak miałem w czasach szkolnych.
To takie moje wyznanie dla was.
@Lord_Apatii_i_Depresji: a ja jestem niski i mam zakola
@Lord_Apatii_i_Depresji:
aha ¯\(ツ)/¯
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja tryhardowalem mam 192cm wzrostu miałem tam te 15% bf w najlepszym momencie (teraz znowu się trochę gorzej zalałem) i nic to nie dawało
32 lata bez trzymania za rękę
Na silownie chodzę regualrnie od półtora roku - nie zależy mi w ogóle na szeciopaku, tylko na przybraniu mięśni. Nie jestem ulany, ale do kraty na brzuchu mi daleko.
Są jakieś efekty wizualne w sylwetce, ale zauważają to jedynie faceci w pracy - u kobiet zero reakcji.... (
Tak jak pisałem niski wzrost przeszkadza-wysoki nie pomaga