Wpis z mikrobloga

Zawsze jak matka chce żebym coś w domu zrobił to w 95% przypadków od razu to robię. Matka mówi posprzątaj strych, wstaje i idę sprzątać od razu bez gadania. Idź wyrzuć śmieci, wstaje i idę wyrzucić. Idź zamieć liście z podwórka, wstaje i idę zamiatać.

Jednak czasem wymyśla jakieś zadanie, którego nie da się od razu tak zrobić, bo albo potrzebne jest jakieś narzędzie, albo ona daje mi rozwiązanie jakiegoś zadania, które jest rozwiązaniem "na odpi3rdol", a czegoś takiego po prostu nienawidzę. Moi rodzice, wszystko robią na odpi3rdol, a jak ja chcę coś zrobić to wole poczekać pomyśleć, przygotować się i zrobić raz a dobrze. Jak patrze, co jest zrobione w domu albo w okół domu i jest zrobione na odpi3rdol (tak samo jak wychowali mnie na odpi3rdol) to aż mnie skręca w środku.

Dzisiaj wstaje rano, nawet mam wyjątkowo dobry humor i przychodzi matka ze swoim pomysłem. Kładzie na stół młotek dwa gwoździe i mów, żebym jej szafkę naprawił. Patrzę na szafkę i widzę, że trzeba wymienić zawias i samym tym młotkiem to się można co najwyżej w łeb walnąć(to o tym walnięciu w łeb zachowałem dla siebie).
Biorąc to pod uwagę, nie mówię, że nie zrobię tego, tylko próbuje jej wytłumaczyć, że to trzeba zawias kupić nowy i jej to wkręcę. A ona wtedy obrażona i z pretensjami "Dobra, dawaj ten młotek, sama sobie to zrobię!". Jeszcze na odchodne pod nosem mówi "Ten jak zwykle nic nie potrafi zrobić." I cały dobry humor dzisiejszego dnia miną i odechciewa mi się wszystkiego.

Tak jest praktycznie za każdym razem jak chce żebym natychmiast zrobił coś czego nie da się zrobić natychmiast, albo przynajmniej staram się zakomunikować, ze coś nie jest takie proste jak się jej wydaje. Od razu obrażona i dramatyzuje.

Ja do wszystkiego staram się podchodzić ze spokoje, ale to mnie po prostu wytrąca z równowagi i łapie doła niesamowitego.
Nic mi tak nie psuje humoru ja kontakty z rodziną.

#przegryw #depresja
DoktorNauk - Zawsze jak matka chce żebym coś w domu zrobił to w 95% przypadków od raz...

źródło: rmt

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • 0
@DoktorNauk: mi matka z kolei zabraniała robić czegokolwiek w domu poza spaniem i siedzeniem przed kompie w obawie, że coś #!$%@?ę. Nawet nie dawała mi sobie obiadu samemu zrobić. Nie polecam - już chyba wolałbym czuć się potrzebny w domu.
  • Odpowiedz
  • 0
@Juzef_z_Ortografu: Ojciec ma też trudny charakter ale na trochę inny sposób, więc kłócą się o byle głupotę, jedno napędza drugie i odwrotnie. Ja po prostu nie mam ochoty się kłócić i olewam te docinki, a ojciec nie.
  • Odpowiedz
@DoktorNauk: aż dziw, że wychodki tym razem nie napisały żebyś nie zrzucał winy swojego stanu na rodziców. tolsyczni starzy to 99% powodów istnienia tego tagu. pozdro i trzymaj się tam jakoś. polecam odciąć się od nich asap
  • Odpowiedz
@DoktorNauk: Wiem, że to teraz marne pocieszenie, ale szanuję podejście do pracy na zasadzie "raz a dobrze" i może rodzice tego nie doceniają, ale w przyszłości powinieneś na tym dobrze wyjść ;)
  • Odpowiedz