Wpis z mikrobloga

  • 265
Co do grzyba xD przeciez wyjscie na godzine na lunch to jest norma i nikt o nic nie pyta jezeli to nie koliduje ze spotkaniami
  • Odpowiedz
Goronco: Fajnym kolegą jesteś, nie dość że nabijasz się z typa to jeszcze wrzucasz prywatną konwersację na wykop. Dobitny przykład tego, że w pracy to nie ma przyjaciół tylko są znajomi z pracy. Choć o tobie to nawet tyle nie można powiedzieć. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
  • 19
@Goronco może jego pierwsza praca? Zamiast mu wytłumaczyć i go uspokoić, to się nabijasz.

@straszny_cham @RitmoXL a wiece czemu? Bo op sam się boi. Wie, że inni chodzą, więc on też chodzi, ale czuje, że to tak po kryjomu i sam nie wie co można. Jakby miał oficjalnie powiedzieć "tak, nie ma mnie codziennie w pracy pół godziny", to by nie powiedział.

Obaj to takie wystraszone ludki. Tylko jeden się boi i
  • Odpowiedz
@Goronco: zazdro, u nas w kołchozie dla odmiany skrócili przerwę śniadaniową po 8 latach z 30 do 20 minut bo nowy dyrektor obliczył, że to zwiększy produkcję, a poza tym widzi, że wszyscy te ostatnie minuty siedzą w telefonach i już nie jedzą
  • Odpowiedz
via Android
  • 4
@mk321 co?

Ale po 4 latach można mieć na tyle instynktu samozachowawczego i zauważyć, że jak się potrzebuje to się idzie, wraca i koniec tematu
  • Odpowiedz
  • 16
naczelny baitciarz wrzuca codziennie generowane czaty a łykopki łykają po same kulen ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
U nas nawet kart nie ma do odbijania, byle po prostu pracować i projekt szedł do przodu, czy godzinę będziesz grał w piłkarzyki, siedział na ćmiku, lub będąc sklepie to wszyscy mają wywalone, ważne że się sprawdzasz i jest zadowolenie
  • Odpowiedz
  • 7
@Goronco ja pierdziele, jak można pozwolić sobie na bycie więźniem w pracy? U nas to nikt o nic nie pyta, ktoś potrzebuje wyjść to wychodzi, nikomu się z tego nie tłumacząc. Ważne żeby było zrobione to co ma być zrobione i nikogo za bardzo nie interesuje to czy robisz to z biura, z domu, czy będąc kompletnie #!$%@? na dzialce.
  • Odpowiedz
@Goronco ale niewolnik XD
W firmie której pracowałem jeżeli się nie miało spotkań to nikt nie pilnował godzin byle na koniec miesiąca się spinało
  • Odpowiedz
@Goronco: To brzmi jak kamsoft :D Pamiętam jak znajomy opowiadał, że nie można było wyjść przed 16 bo trzeba się odbić po 16, nawet nie miało znaczenia jak się zaczeło pracować przed 8.
  • Odpowiedz