[taka_sobie_]

Miałam zajebiście realistyczny sen w szczegółach, normalnie jakbym to przeżyła naprawdę, że mnie zamordowano. Umówiłam się z niebieskim na mieście we #wroclaw bo miał mnie odebrać ze spotkania z koleżanką, z Rynku (zawsze mnie odbiera jak tylko może). No i źle się zrozumieliśmy gdzie mam czekać, poszłam gdzie indziej, nie mogłam się do niego dodzwonić (chyba padł mi telefon), trochę się zgubiłam, zaszłam koło Odry na północ od Rynku, tam takie krzaki były i wysokie zarośla. Wychodzący z bloku z psem jakiś oblech poszedł za mną, i przy tych krzakach rzucił się na mnie (pies też więc nie miałam szans), chciał mnie zgwałcić. Tu na szczęście mam lukę w pamięci, ale zaraz następny moment jaki z tego koszmaru pamiętam - że jestem już martwa, a on się zastanawia czy mnie wrzucić do Odry czy jakoś inaczej się ciała pozbyć. Potem już spaceruję po tym mieście jako duch, ludzie mnie nie widzą, przechodzą przeze mnie... MASAKRA.



Dajcie kilka słów na pocieszenie, bo boję się teraz gdziekolwiek wychodzić nie trzymając się kurczowo niebieskiego xD

#niewiemjaktootagowac #bojesie #kryminalne #kryminalistyka #niewyjasnione #morderstwo

[taka_sobie_]

Ej napiszcie jakieś słowa otuchy bo się trzęsę (╥﹏╥)

[CzaikaRuchaika]

@taka_sobie_: bycie duchem brzmi kusząco

[Mozolny_Szturm12]

@taka_sobie_: Będzie dobrze. Szczególnie jak zaopatrzysz się w gaz pieprzowy i paralizator. Podniesie to Twoje morale (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[taka_sobie_]

@Mozolny_Szturm12 Ale i tal się boję to było mega creepy...
@CzaikaRuchaika no było fajnie ale jednak wolę życie xD

[CzaikaRuchaika]

@taka_sobie_: ciekawe, czy duchem jest się samemu, a jeśli nie, to czy inne duchy mogą cię przez wieczność wkuwiać :)

[taka_sobie_]

@CzaikaRuchaika W tym śnie były inne duchy i sobie z nimi gadałam ¯_(ツ)_/¯

[CzaikaRuchaika]

@taka_sobie_: a bym sobie tak po lesie chodził i zaglądał ptakom w gniazda

[lostname]

@taka_sobie_ odpowiedź nasuwa się sama. Zaplanowane wyjscie plus info od znajomego i twój mózg zrobił projekcję. Te mnóstwo napadów z oklic rynku to od zawsze się mówi, że ktoś komuś ze służb tak powiedział. Kiedyś nerki wycinali jak się wracało po nocach, topili w odrze, itp. Jedynie czego możesz sie obawiać to jakiś słownych zaczepek od sebixow, więc nic nadzwyczajneg od dawna sie dziejącego, z tym że w dzisiejszych czasach sebixy maja

[Viking-]

@taka_sobie_ Nie mam znajomych ze służb (z którymi bym utrzymywał regularny kontakt), ale jak by faktycznie było dużo napadów to już by to media rozdmuchały. Z rad które mogę ci dać. To po prostu unikaj miejsc gdzie nie czujesz się bezpiecznie. Niebieskiego zaś poproś by odbierał cię bezpośrednio z miejsca gdzie byłaś na spotkaniu