Wpis z mikrobloga

Ciekawostka ze świata audio: Yello zapowiedziało reedycje albumów na taśmie szpulowej. Ciekawsze jest jednak to, że przy okazji Revox – firma, która obecnie zajmuje się głównie produkcją sprzętu z segmentu smart audio, zapowiedziała spersonalizowaną wersją magnetofonu szpulowego Revox B77 MkII.

Zapytacie: ale jak to, magnetofon szpulowy w 2024 roku? I to jeszcze taki, którego produkcję wstrzymano w późnych latach 90? Niby jak? Okazuje się, że jest to sprzęt fabrycznie odnowiony przez Revoxa. Tanio jednak nie jest. I mowa tu zarówno o nośnikach, za które trzeba zapłacić między 400 a 550 euro (w zależności od wydania), jak i samym magnetofonie. Za ten, w wersji limitowanej do 10 sztuk trzeba już zapłacić 12600€ – w przeliczeniu około 54 tysiące złotych.

#ciekawostki #tonskladowy
Roszp - Ciekawostka ze świata audio: Yello zapowiedziało reedycje albumów na taśmie s...

źródło: Revox Yello

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@Roszp: A czym się różni ten super drogi od tego starego unitrowskiego? Jeden i drugi odtwarza, więc nie słyszę różnicy, a ściana się nie powiększa, bo ją dobrze zagruntowałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Za ten, w wersji limitowanej do 10 sztuk trzeba już zapłacić 12600€ – w przeliczeniu około 54 tysiące złotych.


@Roszp: juz sie w kolejce ustawiam
  • Odpowiedz
  • 0
@Zerp jest drogo, ale to jest sprzęt dla kolekcjonerów, jak vintage samochody. Nikt nie twierdzi, że są lepsze od współczesnych, wielu ludzi ma do nich po prostu sentyment.
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus Co jak co ale w technice analogowej ma to jakiś sens - stabilniejsza prędkość przesuwu taśmy, lepsza jakość głowic, mniej przydźwięków z nieekranowanych części ( takich jak zasilacze).
  • Odpowiedz
@kepak:

Co jak co ale w technice analogowej ma to jakiś sens - stabilniejsza prędkość przesuwu taśmy, lepsza jakość głowic, mniej przydźwięków z nieekranowanych części ( takich jak zasilacze).

Błędnie zakładasz, że stary unitrowski odtwarzacz jest marnej jakości. Parę lat temu jak zgrywałem z taśm na nośnik cyfrowy parę lat temu to było słychać niską jakość, ale samych nagrań, a nie sprzętu.
  • Odpowiedz